Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Wando

a kiedy światło 

twoich oczu jak łuczywo

w ciemnej wiślanej toni

zgasło

 

gwiazdozbiory

przybrały kształt

polnego kwiatu

 

legendy

kruszą kamienie

kawałek po kawałku

 

od skinienia losów

piorunową strzałą

niczym ziarno

rzucone w bruzdy

spulchnionej ziemi

 

wypuszczamy korzenie

 

dąb i lipa

na zawsze razem

splecione

 

niech płoną wici

na szczycie

wapiennej skały 

 

Opublikowano

@MIROSŁAW C.  Nawiązałeś do pięknej legendy o księżniczce Wandzie, która aby uchronić swój kraj przed najeźdźcą rzuciła się do Wisły... Twój wiersz skojarzył mi się z polskimi ziemiami i patriotyzmem, który dzisiaj w tak wielu kręgach jest passe, mówiąc delikatnie... Również przeczytałam z przyjemnością, ale i nutką zadumy.

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

@MIROSŁAW C. Bronisław Heyduk w niezwykle ciekawych "Legendach i opowieściach o Krakowie" pisze o pannie o imieniu Żywia, z rodu Wenedów, której stary kawaler, Krak VIII, oświadczył się i został przyjęty. W Krakowie nazywają ją najpierw Wenedą, Wendą, a później Wandą. Światło oczu Wandy w Wiśle zgasło, lecz przetrwało w mądrości jej działań. Po śmierci Kraka jako pierwsza nie pozwoliła spalić z jego ciałem trzydziestu najbliższych, jak nakazywała tradycja. A i sama nie stanęła na stosie pogrzebowym. Od tej pory, w Krakowie zaprzestano całopalenia najbliższych razem z ciałem władcy. Odrzucając oświadczyny Rydygiera, uratowała Kraków przed najazdem, rzucając się w nurt Wisły. Wiedziała, że po jej śmierci, jako władczyni, żaden krakowianin nie zostanie spalony w symbolicznym pogrzebie. Mądrość Wandy przetrwała. 

Edytowane przez jjerzy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@jjerzy Komentarz jak suplement do wiersza.

Dziękuję. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(czytałem) 

 

 

'Kto by cię nie znał, Lechu Słowianinie,

Któryś napierwej zasiadł w tej krainie

I opanował męstwem swoim mocne

Brzegi północne?

 

Sroka patrz, jako siedząc tak wysoko,

Przedsię ku miastu swemu skłania oko;

Wandę wydawa ubiór, bo z postawy

Zda się mąż prawy'.

(J. Kochanowski) 

 

Pozdrawiam. 

 

 

 

 

Opublikowano

@MIROSŁAW C.  Wanda co nie chciała Niemca,
                               budzik właśnie mi zabrzęczał.
                               Na ucho coś mówi, ale cicho,
                               patrz w historię, słyszę chichot?

Pozdrawiam Mirku, nikt ich nie chce, ale mają pieniądze i kuszą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Jak Ty się fajnie zaplątujesz w słowa, mógłbyś takie teksty umieszczać na kartkach pocztowych, kiedyś takie były, możliwe, że jeszcze są w Empik - ach.  Czasem robisz to tak cudownie bezradnie, jakbyś rozbrajał wszechświat :)
    • @Alicja_Wysocka   gdyby.......   przeszedłem szkolenie ratownicze :)   Alu.   dziękuję :) ale bardzo subtelnie chociaż z emocjami.... dzięki :)       @huzarc   wiesz przecież co to jest takie prawdziwe, męskie podziękowanie.   uścisk dłoni i ......dziękuję !   to ja Tobie tak właśnie dziękuję !   pozdrawiam.    
    • @Roma   a gdzie to poetkę tutaj przywiało ? poszukiwania samej siebie ?   Olu.   to jest hymn do własnej wyobraźni i wrażliwości.   narrator mówi nam o naturze pragnienia i intymności które są tworem wyobraźni a nie tylko ciałem.   siła wewnętrznego przeżycia jest ważniejsza niż akt zewnętrzny.   prawdziwa erotyka rodzi się w głowie.   wystarczy sama mysl, w identyfikacji z wielkimi emocjami sztuki (Stendhal, Fiorentino).     narrator jest zlepkiem kulturowych odniesień ("Stendhal") i pierwotnych pragnień ("Cień").   Pragnie, aby to "Ja" zostało uaktywnione przez kogoś drugiego,chociaż odkrywa ten potencjał w sobie.   przez pisanie !    namiętność i intymność istnieją obok prozy życia (apteka, klatka schodowa).   codzienne spotkania są katalizatorem dla głębokich, choć ukrytych emocji.   miejscem, gdzie pragnienie znajduje swój wyraz i spełnienie, jest świat wewnętrzny.       swoim utworem mówisz nam, że najbardziej erotyczna jest obietnica, intensywność emocji i gra z własnym lękiem albo pragnieniem.   dlatego uciekasz w liryczny monolog.       proza poetycka made in Roma !   zaskakujesz mnie coraz bardziej :)   jesteś Olu świetna !!!!!!!  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Tutaj mnie zatrzymało - tak było, a teraz reklamy są 20- minutowe i to po kilka w jednym programie, można zjeść, wykąpać się, wyjść za mąż i wrócić - nadal reklama. Nadal ble, ble... i wciąż każą prąd oszczędzać, do kogo ta mowa? A czytać dalej Twój wiersz, faktycznie - dokąd ten rejs?  - Aż chce się powiedzieć, - ja wysiadam. Tylko na jaki brzeg?
    • @Berenika97 I Ty mnie namawiasz do wydawania poezji. A potem każdy po przeczytaniu miałby kaca moralnego i ideowego. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...