Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

A gdybym Cię pokochał znów,
po lasach Twe imię wykrzyczał,
czy wtedy wyjdziesz z moich snów,
bym dotknąć mógł Twego oblicza?

 

Gorący pot zrasza mi czoło,
gdy słońce wpełza w cienie wzgórz..
Noc czarną krwią pulsuje wkoło.
Jesteś! Z bukietem zwiędłych róż.

 

Wdzierasz się w powiek mych osnowę,
jak nóż w miąższ chleba. Tniesz na pół.
Krzyczę. A echo odpowiada:
kop sobie dół, kop sobie dół!

 

Kostnieją piersi, ginie dźwięk,
strzęp serca bije miast budzika.
W grymas wykrzywiasz łuki szczęk
i jesteś wciąż, gdy ja już znikam.

 

A gdybym Cię zapomniał znów,
Twe imię zataił przed światem,
czy wtedy znikniesz z moich snów,
bym mógł się nacieszyć latem?

Edytowane przez jjerzy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

pozwoliłem sobie dopisać ciąg dalszy:

 

po co mam znikać z twoich snów

już o mnie nie zapomnisz

jestem za tobą chodzę tuż tuż

o sobie ci przypomnę

 

gdy się poruszam słychać śzczęk

piszczeli wysuszonych

spod białej czaszki spływa jęk

chrobocą ręce to nic

 

moim mieszkaniem suchy grób

gdzieś pod zwalonym drzewem

kosa na szczęście pękła w pół

lecz kiedyś sięgnę ciebie

 

więc nie zapomnę ciebie znów

gdy chodzisz po tym świecie

sam mi się oddasz zimny trup

kościstej mnie kobiecie

:)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz Mógłbym, nawet miałem taki zamiar (co może jakoś przebija w budowie). Zrezygnowałem z niego. Uznaję to za wiersz wolny, mimo rymów i pozorów rytmu. Jak będę miał zamiar ściśle trzymać się reguł (bardziej klasycznie), to na pewno to dostrzeżesz :) Dzięki!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...