Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do przekazu, dyskutować nie będę, ludzie różnie mają, wiem po sobie..Co do formy - pokazowa układanka, szacun, ze słów przekładanka. Tylko odwrocilabym kolejność - i mnie dobij, jako konsekwencję rytmu w wierszu. bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Polecam się zapoznać z historią Stanisławy Umińskiej, przedwojennej aktorki, która zabiła swojego męża z mił/lit/ości. Niesamowita historia.

Opublikowano

@Czarek Płatak

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

spontanicznosc przechodzi te cholerne okresy suszy, na szczescie mamy wieksze mozliwosci niz

przyroda, zeby znow moc plynac dzikim nurtem rzeki. 

Na tym sie skupilam, chociaz rozwiniecie litosci w Twoim wierszu tez mnie korci.

Obierasz swiat z grubej skory, a z taka lekkoscia go opisujesz. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zawsze był. Pewnie niestety zawsze też będzie. Kiedyś, gdzieś czytałem, że człowiek w obliczu zagrożenia życia przestaje myśleć o innych problemach. Tym samym mniej wówczas samobójstw. 

Ale tam, spokojnego weekendu i dziękuję za odwiedzony. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I ja nie skakałbym z radości :) 

Choć życzyłbym wszystkim, by by było jak najprostszym miłość jest jednak często dosyć złożonym uczuciem. 

A swoją drogą 'miłosierdzie' to m.in synonim litości tak samo 'zmiłowanie', oba wyrazy wychodzą ze słowa 'miłość', oba oznaczają dobroć i współczucia komuś okazywane. Czy nie okazuje się ich najbliższej osobie? Szczególnie kiedy ta najbardziej tego potrzebuje. 

Takie rozmyślania :) 

Z pozdrowieniem 

 

 

Opublikowano

Czarku masz rację miłość jest niezwykle złożonym uczuciem 

Sklejonym z wielu porywów serca, westchnień i pragnień ale też strachów, leków i niepokojów 

Wiersz super :-) pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...