*** A gdy umarłem

[jjerzy]

A gdy umarłem
nie mogłem poruszać ciałem
lecz nadal było moje

 

Bałem się ognia
lecz niczego nie czułem
byłem w każdym prochu
spozierałem z każdego pyłku
który rozsypali nad drzewami
jak chciałem

 

Osiadłem na liściach jak mąka na dłoniach
byłem nadal sobą
choć ciała już nie miałem

[Marek.zak1]

Dobre, może i tak będzie. Pozdrawiam

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - ach te nasze rozważania - bywają trudne 

tak jak powyżej.

                                                                                                              Pozd.

[jjerzy]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wolę być nierealny ;-)

 

Lepiej powiedzieć coś o śmierci, dopóki jest ona jeszcze kawałkiem życia. Po nim, to już o wiele za późno :-P

[Gość Franek K]

Być pyłem i dalej być sobą to bardzo ciekawa koncepcja. Może i prawdziwa. Kto wie?

[jjerzy]

@Franek K Tutaj stworzyć można właśnie ten świat, który ucieka od liniowych koncepcji rozumienia. Wierzę, że prawda / fałsz nabierają w nim innych znaczeń.