Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyścig cieni

nagle kiedy prawda okazuje się być koniecznością zaczynają umierać ludzie niczemu winni tak na początku

echa to proste pytania skąd dlaczego i gdzie ucichnie głos sprzeciwu po której stronie nikt nie odpowie

w pustosłowia nie uwierzę też w obiecaną nieśmiertelność w której życie na zawołanie bądź panie mój

powstaną wszyscy gdy ja mam pewność że nie powstanę ze swojej niewiary bo nie mam po co ostatecznie

Opublikowano

@Krzysztof_Kurc świat wypełniony teoriami, wierzeniami dla wielu jest łatwiejszy do zniesienia. Obietnica nagrody działa cuda, pokornie przyjmuje wszystkie niedoskonałości tego, co dzieje się tymczasem. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Witaj Krzysztofie.

Jak zawsze u Ciebie głęboko i trafnie.

 Ten świat o którym piszesz, to nasz świat w którym coraz więcej rzeczy zaliczmy

do gatunku HGW,

Pytasz profesora a on Ci nie odpowie albo na odczepne ma dla nas odpowiedź HGW, traktując  nas jak debili.

To moje pokłosie (dokładnie jak w Twoim wierszu) mojego obsesyjnego  przekonania o konieczności

badań biorezonasu w czasach koronawirusa.

Myślę, że po tej burzy byłby czas na ruch społeczny HTW (cHcemy To Wiedzieć).

Ruch samorządny, niezależny i samofinansujący się.

Ustalmy co chcemy wiedzieć, zbierzmy sami na to wspólnie środki a za nie dowiedzmy się tego co chcieliśmy.

Znajdźcie tylko jakiegoś nowego Jurka Owsiaka.

HTW więc jaśniej.

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Odebrałem ten tekst w sposób zaskakujący - jak modlitwę. Choć to chyba raczej antymodlitwa. Aż prosi się, by na końcu napisać "Amen". 

Opublikowano

@Polman wybieramy ludzi którzy później nas okłamują, nie chcą pokazać "czym" dla nich jesteśmy. Wątpię czy możliwe jest znalezienie osobnika który nie ulegnie z chęci  władzy i pieniędzy. Ukrywanie prawdy stało się nagminne. Bezpieczeństwo państwa i nasze jest przykrywką do gierek ( sic! ) politycznych. Słowo gra  zaczyna mieć dla mnie inne znaczenie. Pozdrawiam.

@Franek K antyfilozofia, antymodlitwa, nic nie zmienia uczucia bezsilności ,nawet amen. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - fajny wiersz na tak -                                                             Pzdr.
    • … osobiście po „ żegnajcie mi na wieki” - skończyłabym tekst. Wszelkie dopowiedziane  „ chlipanie” odbiera poprzednim strofom powagę, wzniosłość doznań. Rozumiem, że mamy odczuć zdwojoną pustkę w życiu PL- a (na zasadzie kontrastu), ale obraz rozklejonego PL - a, to obraz bezradności, pozbawiony nadziei, ( nawet jeżeli traumy przynależą do życia i wymagają „ swojego” czasu). Końcówka przez to traci powietrze, odkolorowuje poprzednie cudne rozmarzenie…ale to tylko sugestie, bo tutaj jest zawsze pisanie na kapitalnym poziomie :), pozdr.
    • Krople ciepłej wody z mydłem leniwo kumulowały się na podłodze. Nie uda mi się nigdy ustalić jednego konkretnego dnia, od którego to zacząłem tę moją przemianę, nie było to klasyczne przebudzenie się pewnego ranka w chitynowym pancerzu lub ciężki efekt suto zakrapianej nocy, ale płynne oddalenie się od jakiejkolwiek przynależności, zatrzymanie samego siebie w ryzach własnego ciała, niedobrowolne, stopniowe wyobcowanie z każdej przestrzeni mojego życia. Zebrałem talerz z blatu, wytarłem go uczciwie gąbką, po czym wrzuciłem go do suszarki. Wszystko zaczęło się w miejscu, w którym najmniej bym się tego spodziewał, albowiem nic w nim nie wskazywało na jego przełomowość, nie czułem na sobie powracających tam myśli, ten moment musiał być pusty, jak każdy inny początek, może było to uparcie nudne czekanie na autobus po zmroku, może śniadanie, jogurt czy jajecznica, gdybym mógł to wtedy określić, chyba rzuciłbym tą jajecznicą o ścianę. W pełni załadowaną suszarkę zamknąłem, drzwiczki cicho szczęknęły, a cały pokoik wypełnił dziki warkot maszyny. O czym to? Szewcy. Zabrałem ich ze sobą, z myślą że będę w stanie wcisnąć ich w dzisiejszą zmianę, rozłożyć się lekko na krześle z dala od zapleczowego ukropu i poczytać, lecz dzisiejszy ruch skutecznie mi to uniemożliwiał. Może gdybym nie zaczął czytać, udałoby się tego wszystkiego uniknąć? Może śmierć mojego wewnętrznego nastolatka nie była obowiązkowa, a ja mógłbym żyć tanim, siarczanym winem i rozbijaniem butelek aż do śmierci, przyjścia zbawiciela, Godota, czy jakiegojużkolwiek końca świata. Nie byłem tego świadomy, ale już przyzwyczajałem się do hałasu. Zebrałem talerz z blatu, wytarłem go uczciwie gąbką, tym razem jednak odłożyłem go po drugiej stronie blatu, tuż przed drzwiczkami suszarki. Nie wiem czy mam jeszcze możliwość powrotu do takiego życia, czy istnieją pokłady alkoholu, czy nawet somy, które byłyby w stanie stępić ten cięty (obusieczny!) umysł, wrzucić go w ciepłe ryzy konwenansów, głupich rozmów o codziennych nowościach, głupich pijackich sztuczek - ogółem życia w wiecznym, serdecznym uścisku, godnym Bożej owieczki, zabłąkanej gdzieś pomiędzy piekłem a niebem. Maszyna wtem zakończyła swój program, zostawiając mi nagle mnóstwo pustej przestrzeni między uszami. Otworzyłem drzwiczki suszarki, pozwalając gorącej parze zgrabnie unieść się pod sufit.
    • Czuć ogromne, intymne wzruszenie, ale osobiście czuję niedosyt jeśli chodzi o : opis miejsca ( poza wspomnianą kapliczką - dowiadujemy się niewiele, a i my, czytelnicy chcielibyśmy choć odrobinę poczuć to miejsce, wyobrazić je sobie i wygenerować własne wrażenia, a nie tylko towarzyszyć PL- owi w jego przeżyciach, a po drugie - końcówka mało nawiązuje do przyszłości , chciałoby się wiedzieć „ co dalej” z tym miejscem, czy np. młodsze pokolenie pielęgnuje tradycję, czy są plany rodzinnych zjazdów, umieszczenia tablic informacyjnych, etc…, bo jak widać sroce spod ogona Autor nie wypadł :)   pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...