Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niedoczekanie


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem, co odpowiedzieć, niektórych odczuć nie da się (albo najwyraźniej ja nie potrafię) wyrazić w czytelny sposób, więc próbuję najprościej. Niestety, to tylko preludium, bo więcej dopiero się zadzieje. Ja nie dam rady, bo i Wena mi znowu zwiała i brak chyba wyraźnychznaków” na możliwość rozwinięcia tematu. Ale może i dobrze, bo sytuacja niekiedy ociera się o idiotyzmy, w których nikt nie czuje się pewnie, dlatego liczę raczej na własne interpretacje. Dalsze ciągi, rymowanki itp. - pełna swoboda :)

Twoja interpretacja mnie cieszy, to znaczy ten "rozjazd" szczególnie, bo każdy chyba ma inny, własny, chociaż nie wykluczam podobieństw.

U jednych, na razie, tylko gdzieś coś się wymyka i doskwiera, u innych zdaje się zaczyna już nieźle dymić, a kiedy w końcu eksploduje, nie wiemy, bo nad tym wszystkim wciąż krąży, jak widmo, cyniczna i obłudna polityka.

W tej z kolei, mnie osobiście, wścieka brak konsekwencji, własny interes, amatorszczyzna, nieudolności i najgorsze ze wszystkiego - wykorzystywanie sprzyjającej sytuacji - czyli jak zwykle hipokryzja na całego.

A jutra może przecież już nie być.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na Ciebie? Beciu, daj spokój, nie mam o co, poza tym dobrze Cię rozumiem i lubię szczerość w każdej sytuacji, nie tylko w komentarzach.. Gdybym nawet czegoś nie zrozumiał, to wiem, że i tak mi wybaczysz?

Zawsze masz prawo do własnych spostrzeżeń. Pięknie dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki @Morf, naprawdę poważnie zastanawiałem się dzisiaj, czy to w ogóle wrzucać. Praktycznie niedokończony tekst. Chyba przeważyły 'wczorajsze' bezprzykładne zachowania' elyt i dzisiejsze 'tłu-moczenia' o racjonalne potraktowanie jutrzejszego nakazu z maseczkami.

Racjonalnie rzecz biorąc, po wielu wypowiedziach lekarzy, profesorów - ogólnie rzecz biorąc Fachowców - takie maseczki i tak nie zamkną drogi dla wirusa. Czyli co? To ściema, placebo dla tłumu? Nie, no trzeba, w końcu trochę zabezpieczy - to nic, że przed smogiem, a konkluzja - pomysłów brak.

Najważniejszy jednak aspekt powstania tego tekstu, to klęczący pod bramami cmentarzy bliscy, pochowanych w całym tym nieszczęściu. Miłość  - to największa wartość tego padołu.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@jan_komułzykant genialny komentarz do bieżącej sytuacji.

Mam podobne zdanie dotyczące maseczek.

Ten fragment najbardziej mi bliski: "Racjonalnie rzecz biorąc, po wielu wypowiedziach lekarzy, profesorów - ogólnie rzecz biorąc Fachowców - takie maseczki i tak nie zamkną drogi dla wirusa. Czyli co? To ściema, placebo dla tłumu?"

 

Jak sobie pomyślę w czym bierzemy udział, to smutno się robi...

Ta cała propaganda, presja, tłum i chwalenie się maseczkami - jak to je można uszyć, jakie to wzory i jak to ładnie leżą...

Ach, po prostu nie wierzę, co się dzieje.

Przecieram oczy ze zdumienia każdego ranka ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podrażnij, byleby "racjonalnie" i bez perwersji, proszę ;p

Na sali operacyjnej noszą maski, ponieważ, że:

- te maski są zupełnie inne od tych, które nosimy my, czyli szyte własnym sumptem, w postaci szmat, chust, bandamek (bandanek?), czy szalików. Mają odpowiedni filtr, w który raczej sam się nie zaopatrzysz. Chyba, że masz "znajomych" ;)

Albo jak wyciągniesz filtr z odkurzacza i wszyjesz to sobie jako jedną z trzech warstw. Ale to i tak 33% zabezpieczenia, jakie posiada w swojej maseczce np. chirurg.

Co do fachowców - z tym jest jak z "|Wolną Europą" - kiedyś źródłem na Wielki Wolny Świat - wszystko na 50% + racjonalne podejścia własnej "fachowości".

Z rozumem, to samo +każdy ma swój. Należy używać, szczególnie dzisiaj na najwyższych obrotach.

Pięknie dziekuję, miło, że zajrzałeś.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chyba nie będę drążył tematu, zobaczymy, co będzie dalej. Jak mówią wielbiciele "teorii spiskowych" - trzymają nas w chałupach, żebyśmy nie spalili powstających w tym czasie wieżyczek 5G, które jako element NWO powiększy ilość zakażonych.

Wiem jedno,  wszytko opiera się na pieniądzu, dlatego będą się zagryzać na śmierć. Jeszcze zanim się zarażą.

POPiSowe numery jeszcze przed nami. Najgorsze, że nie mamy na to żadnego wpływu.

Ja już nie przecieram - przyzwyczaiłem się ;)

Dzięki jeszcze raz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie, a ile masz tych maseczek? Pewnie jedną. Jedna, to pół godziny i do prania. Inaczej - ściągniesz cały kurz z ulicy, bo do mokrego lgnie. Mam nadzieję, że z filcu nie uszyta, bo wcale bym się nie zdziwił, że duszno. Filc dobry jest, bo gęsty, ale tylko do froterowania i polerki ;)

Zastanawiałem się nad przyklejeniem do klapek (właśnie na lato) pompek od materaca. Podczas spaceru (oczywiście tylko do sklepu spożywczego i z powrotem) pompowałyby mi powietrze do maski (mam taką do nurkowania). Okazało się, niestety, że nie ma szans - sklepy z pompkami nieczynne, poza tym juz ktoś wymyślił lepszą opcję - założył do niej filtr węglowy. Dupa, nie będzie patentu.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

właśnie to i klęczących pod bramą (nie wiem, czy widziałaś to zdjęcie - próbuję, ale nie mogę znaleźć) sobie wyobraziłem. Stąd właśnie ten wiersz. Współczuję naprawdę szczerze. Dlatego nie skrytykuję nawet wjazdu na cmentarz "po czołgowemu", bo nie wiem, co sam bym zrobił.

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj - musimy sobie jakoś radzić - i kto by pomyślał że 

będzie trzeba znowu przeskakiwać przez coś tam.

                                                                                                                 Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...