Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Kalifornijskie śliwki
Na świeżym powietrzu kina
Sukienka ze świeżych węgierek
I figi - ze strumieni wina

 

Podejdź, jak się nie boisz
Widzę, że masz rękopis
Że żyjesz z procesowania tlenu
... O, jaki czysty brudnopis!

 

Dziś przerabiałam rozmówki: ''zakupy i dworzec w Berlinie''
Już składam pierwsze wyrazy, choć wiem, że śmierć mnie nie minie
Umieram wiele razy.
Dokładnie w każdej sekundzie
Myśląc: nie dorobiłam się pod Moskwą daczy, ani penthouse’a w Dortmundzie

 

A teraz ...
Przyszła zaraza - w sterylnych komnatach świata: mamy miliardy rezerw – możemy  wyginąć do lata

 

Czas się nawrócić, mili.
Zadzwonić do spowiedzi.
Wyklikać obraz w muzeum.
Seks przed 'redtubem' odsiedzieć.

 

I znowu się odroczą!
Długi i przeprosiny, raty oraz płatności, chrzciny i oczepiny


Ja dzisiaj gram na harfie
Układam klocki Lego
Patrząc przez stare klisze - przyszłości sepia ... To niebo!

 

Być może jest tak, że kłamę - ja albo 'wszyscy oni'
'Hop hop!' - słyszę w lesie
Lis już wiewiórkę goni ...


To takie naturalne!
Urządźmy polowanie.
Ja będę ofiarną owieczką, a ty - ''nie będziesz w stanie''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaroma     Dziękuję.                                     @Wiesław J.K. Tobie Wiesławie też dziękuję z przypomnieniem :) iż wiersz ten czytałeś już kilka lat temu i prawdopodobnie - jako znawcy j. angielskiego - bardziej podobała się wersja w przekładzie Marcela Weylanda :) Obojgu ślę serdeczne pozdrowienia.
    • to nie sen  świat rozpada się na kawałki  fruwające ręce nogi  kawałki dzieci  szarpane przez  zgłodniałe psy  choroby zjadają żywcem  z dziurawych ścian  spoglądają smutne oczy  nie przerażają nikogo wywołują uśmiech  takie obrazki są  codziennością  konsumujemy je tlumnie w TV po kolacji na deser    to zabawy w wojnę  panów polityków  w białych koszulach  nie tylko na Ukrainie i Libanie    a my  my... nas jakby nie było  namaszczamy ich    12.2024  andrew
    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...