Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(...) już czas


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj - mi też się podoba - takie myśli to sam pozytyw.

                                                                               Uśmiechem pozdrawiam

                                                                                           

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

 

 

 

?

 

 

"Rym częstochowski – rodzaj połączenia rymowego wyrazów będący zestawieniem banalnym, powszechnie znanym, zbyt często stosowanym (czasownik do czasownika; rzeczownik do rzeczownika; przymiotnik do przymiotnika)"

 

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale umieszczenie rymubtez jest ważne A tu nie zawsze są na końcu wersach dlatego czytający tak jak ja nie odgaduje od razu kolejnego rymu. Przez co moim skromnym zdaniem wiersz płynnie się czyta i nie jest plastikowy jeśli weźmiemy rymy częstochowskiej i do tego parzyste  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens @Waldemar_Talar_Talar @Marcin Krzysica @Franek K @8fun dzięki za obecność. 

 

Nie mam wątpliwości, że to wierszyk bez ambicji do tronu, napisałam to na początku, w komentarzu. 

Debata o jakości rymów łechta ego, ale żadnego wyrazu bym nie zmieniła. Tak mi gra. I co z tego, że rymy bliskie i oklepane? Czy ja muszę być dobra, a i wyszukana?


Dziś kwitnę kiczem; do różu mi w tej bieli, landryny pachną słodko!

bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była ironia ni sarkazm z mojej strony.

Mistrzyni rymów to po prostu stwierdzenie faktu z mojej strony, bo żeby tak zasmakować je żeby się nie rzucały w oczy i nie gryzyly czytającego to trzeba umieć. ;) to czy coś jest oklepane czy nie ważne żeby kontekst był zjadliwy. A BB potrafi upichcic dobre wiersze z najprostszych produktów. To tez jest jakims wyznacznikiem, że nie trzeba szukac wcale wydumanych form rynowania zeby wiersz dalo sie czytac. Dobra tyle słodzenia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A tak może?


Już to widzę: jak Lach pląsa,
nawet może skręci wąsa
i w podrygach iskrą trzaśnie.

Stuknął właśnie! by po chwili

musnąć lekko, jakby złapał

myśl nieszpetną (co na nosie

czasem siada), gdy o wniosek

się wypada potknąć w tańcu.

 

Dzięki za rymowany komentarz. :D bb

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaroma Nie wiem jak Ty ale, bez materii, czym byłaby przyjemność? I czym jest "to tam", skoro nie potrafimy sobie tego wyobrazić, a jedynie, co możemy sobie wyobrazić to to, co widzimy? Czym więc stać się możemy? Ideą, która nie czuje?   Prawdę mówiąc całkiem fajnie wygląda raj, taki jaki jest w naszych cielesnych koncepcjach, a nie w abstrakcjach, do jakich przyzwyczaili nas kościelni i inne mendy autorytarne, pasożyty duchowe, wysysające wszelakie pragnienia - choćby seksualne.   Obowiązkowo chciałbym znieść ten cały zasrany celibat normami społecznymi warunkowany. Człowiek zaszaleć, w szerokim tego słowa znaczeniu, nie może, bo chodzą dziadki, babki i inne święte krowy z paranojami i jakimiś udawanym wstydem przed tym, że sąsiad powie "panie Ferdku, tak nie wypada"; potem siada taki(a) przed pudłem i się ślini do Jaworowicz.   Logika jest zajebista, bo paradoksalnie dochodzimy do wniosków, które nie są prawdziwe. W ogóle skąd do cholery wzięło się słowo "urojenie"?   Ja wiem ale to tajemnica (nie mów nikomu).   Idę się położyć i przytulić jabłuszko z Biedronki, w końcu sobota.
    • Nie mam już siły do ciebie! Patrzysz znów na mnie złowrogo, mrużysz zielone oczyska. Kogo chcesz zabić, no kogo?!   Uciekasz myślą przede mną, słowem jak mieczem wojujesz. A jednak sam na sam ze mną, niezmiennie dobrze się czujesz.   By znowu leżąc w pościeli karcić mnie, rugać i szydzić. Jak można tak bardzo kochać, by potem znów nienawidzić?   Żadnym ci wrogiem nie jestem, czemu mnie kąsasz jak żmija? Mówisz, że świat cię nie kocha, czyja to wina, no czyja?!   Odejdź i zostaw mnie samą, jeśli potrafisz — na zawsze. Bez ciebie znów będę damą i życie będzie łaskawsze.   Ale ty odejść nie możesz litujesz się, potem wkurzasz. Miłością gorzką, bezpańską raz trujesz a raz odurzasz.   Dzisiaj wyrzucę lustra, Może przestaniesz się gapić. Znowu się zacznę uśmiechać, potem pójdziemy się napić...  
    • @iwonaroma Zabawa tkwi w Tofifee na buzi kasjerek :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Sylwester_LasotaPewnie, że nie słyszymy, bo w tym jak ryba w wodzie. ;-)
    • @egzegeta Pewien artysta z Górnego Szpetalu ulepił faceta po prostu z metalu. Nie jest samotna już owa mieszkanka i urzeczone ma wszystkie śniadanka. Wzrokiem zjadając faceta detal po detalu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...