Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czym karmisz się?

Jaki jest Twój cel?

Czego tak bronisz?

Jesteś synonimem

wielkiego znaku zapytania

Wystarczy byś tylko zawisł nad kulą

Masz ją przy nodze

Twoje kajdany to ciągłe `nie wiem`

 

Zmęczony słuchaniem jak słowa umierają

Zmęczony patrzeniem jak sprawy się nie

zmieniają

Zmęczony przymusem noża pod ręką

Zmęczony oddechem, który jest męką

 

Sokrates z Ciebie żaden

Nie wiesz nawet jak pytać

Prędzej drapieżca zapomni o krwi

Nim sam otworzysz

Już uchylone drzwi...

Opublikowano (edytowane)

Witaj  - ciekawy wiersz - wybory... zawsze  są trudne.

Fajne te kajdany - znaczy fragment  nie wiem.

Bardzo udany wiersz.

                                                                                                                                                                           Pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Ten wiersz jest jak jedno długie, sennym oddechem wypowiedziane wspomnienie. Wszystko się zlewa, jak zlewa się sen z jawą, ciało z krajobrazem, teraźniejszość z tym, co już minęło. "Dziki bez zgina ramiona" - piękne, jak dotykasz natury tak, jakby była człowiekiem, i człowieka tak, jakby był naturą. "Dotykam twojej brody na wysokości ucha" - to jest bardzo cielesne, intymne, konkretne. A potem przełom: "mój cień na chłodnej pościeli i ten strach" - bo nagle puste łóżko, a w studni tylko echo. "W wytrzebionym wnętrzu echo nic nie ma z obecności" - to jest mocne. Wytrzebione - jakby coś zostało wydarte, opróżnione. Piszesz o utracie, ale nie wprost. O tym, że lato było, bliskość była, ciało było - a teraz został tylko sen, zapach, echo w studni. "Obraz letniego szaleństwa" - tak, dokładnie. Coś, co było tak intensywne, że aż nierzeczywiste. To piękna poezja.
    • @violetta Krótki, ale intensywny obraz — czuć w nim lekkość i taniec chwili. Bardzo podoba mi się zestawienie delikatności i energii, które współgrają bez przesady. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Twój wiersz to poetycki obraz "martwego siewu", gdzie cykl natury został zastąpiony cyklem zagłady.   gorycz i protest przeciwko wojnie.,   pokazuje że przemoc niszczy nie tylko życie, ale i sens życia.z   Ziemia, która powinna rodzić zboże i karmić, została przekształcona w cmentarz.   jedynym "nawozem" jest ludzkie cierpienie i śmierć.      utwór mocny, mądry, potrzebny.   Apel. Politycy. Czytajcie wiersze. W nich jest mądrość. I nie rób ministrze głupiej miny. Czytaj i myśl.    
    • @violetta Niemalże erotyk. Bardzo ładnie.  Pozdrawiam  serdecznie. 
    • @degatoja"Gdy umiera nadzieja, rodzą się poeci"- to zdanie zostaje na długo... Piękny, boleśnie szczery wiersz. Czuć w nim walkę o własną przestrzeń i prawo do ciszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...