Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uwielbiam

 

Uwielbiam swe wiersze o totalnie,
Niczym.

 

Miłość w prostocie i radość,
w Krynicy.

 

Że nic między drzewami, że nic,
Poza nami.

 

Cień lekko kpi, że można kochać,
Się jak nikt.

 

Mijasz w swym gardle własny brzydki krzyk.

 

Miłość na zawsze, miłość jak nic...

Z tą jedną różnicą, że faktycznie nic.

 

Mnie zdrada nie boli, gdy księżyc się kładzie,

Dlatego, że zawsze potrafię...
Kochać.., Zwłaszcza kiedy jestem sam.

 

    Jeszcze Cię najdą myśli niemocy,
Okrucieństwa tego świata.
Wtedy odpowiem: Nie ma już lata.

 

Myśli i miłość przykrył lód,
Lecz nie-zwykły, nie z wody,
Ze smutku, kure**twa, bredni, ubóstwa,
Niezwiązany z dobrem, bodajże,
Bliski nienawiści i braku pociech.

 

Tak czasem pachnie Twój dotyk.


Ostatnim razem, gdy zaszło słońce.
Było mi lepiej, lecz ciągle.
Niedobrze.

 

Już zamki i warkocz, spuszczany z muru,
Nie tworzy rozmyślań.
Bo spleciony jest z bólu.

 

Nie szukam natchnienia w miłości o nie.
Utrwalony w tym bólu przewijam się.

Gdy kolejnej nocy stracisz swój sens.
Ucieknę przez okno.
Nie wierzę gdy mówią, że Ty też.

        
        Uwielbiam więc niemoc stworzoną z pozorów.
        Uwielbiam gdy krzyczy noc moich horrorów.
        Uwielbiam swój lekki świat.


    Wiem tylko jedno: że to nie tak.

 

Uwielbiam Cię jak zamęczoną baśń.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Heh utożsamiam się.

Podoba mi się rytm w tym fragmencie. Może udałoby Ci się cały utwór tak wystylizować. Postanowiłem zerknąć na inne Twoje utwory i zauważyłem tendencję do pisania mieszanego - w jednej strofie stosujesz rymy, a w innej nie. To mi przeszkadzało w poprzednim wierszu. 

Opublikowano

@Nelson Mam nadzieję, że się nie wymądrzam. To tylko moja subiektywna opinia, a znawcą nie jestem. Pomysły wydają się bardzo dobre, masz ciekawe spojrzenie tylko według mnie wymaga to uporządkowania. Myślę, że pióro jeszcze dojrzewa (tak jak moje) ;)

 

Opublikowano (edytowane)

@Wątpiciel oczywiście że tak :) cieszę się z tej opinii. Myślę, że brak melodyjności jest problemem. Szczególnie ze zazwyczaj piszę do instrumentalnej muzyki. Ale efektem moich wierszy maja być prawdziwe uczucia, nawet jeśli nie kleją się słowa. W każdym razie bardzo dziękuję za uwagi, zawszę biorę pod uwage zdanie które może coś polepszyć. I Tobie też wszystkiego dobrego na dalszą twórczość. !

Edytowane przez Nelson (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...