Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hiob

 

Najwyższy zagryza palce

stara nie patrzeć

to na nic

i tak widzi wszystko

 

jego bohater

stracił dobytek najbliższych

cała cielesność gnije bezradnością

 

Wszechmocny chciałby uwierzyć w człowieka

niestety On musi być niewierzący

inaczej straciłby pewność w Siebie

 

kiedy cierpiący zaczyna coraz bardziej cuchnąć

marnością nad marnościami

staje się cud

wszystko co stracił odzyskuje z nawiązką

 

Stwórca klaszcze w dłonie

słowo ciałem się stało

ogłasza triumfalnie

 

a Hiob wraca do siebie

słysząc pod skórą

diabelskie pytanie

czy można tak samo

kochać inną żonę dzieci….

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Można.

Nawet bardziej niż tak samo.

 

A temat Hioba to widzę tak:

 

Wciąż mi w życiu nie wychodzi
pracy nie mam, jestem sam
żona dawno mnie rzuciła
alimenty płacić mam
ale tym się nie przejmuję

bo tak pewnie chciał mój Bóg
sprawdza moją silną wiarę

bym nagrodę dostać mógł

na śmietniku noc spędziłem
lato jest eksmisje są
rat kredytu nie spłaciłem
i musiałem zmienić dom
trochę jestem niewyspany
oczy mam jak ranny łoś
pewnie kiedyś to się zmieni
może mi pomoże ktoś

rano pogryzł mnie rotwailer
nie wiem czy szczepiony był

ale znając mego farta
amputują nogę mi
już tych nieszczęść trochę dużo

czemu życie karze mnie
chciałem zawsze być uczciwym
a dziś ze mnie śmieją się

w końcu pytam stwórcę Pana

czemu taki jest mój los
on mi szybko odpowiedział

bo na imię nosisz Hiob
i coś mi się nie podobasz
twoja gęba wkurza mnie
a jak dalej będziesz jęczał
druga nogę stracisz też

 

 

Pozdrawiam

 

Fajny wiersz.

Przeczytałem z przyjemnością

Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski No wiesz inną żonę kocha się inaczej, można bardziej, mniej bardziej, ale tak naprawdę nie o to chodzi, pytanie jest głębsze. Temat Hioba, który przedstawiłeś to taka tragi- komiczna historyjka i jest ok.ale to zupełnie inny klimat.

Dzięki za komentarz.

Opublikowano

Zadajesz wierszem pytanie, które nie puszcza, i nie chodzi o sam ostatni wers, ale konstrukcję całej ostatniej zwrotki, jak dla mnie bardzo precyzyjną . Celowość słów 'diabelskie pytanie' robi najwięcej zamieszania. Ogólnie oprócz 3 i ostatniej zwrotki, no i nietypowej pierwszej, reszta jest takim opisem sytuacji, w tych wymienionych, zwłaszcza ostatniej, jest dynamit.. pod skałę:) no chyba, że czytam na swoje 'kopytko' i autor wcale takowego nie chciał podkładać. 

Temat rzeka, i wiele po bandzie.

Ale wiersz dobry! Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...