Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         graphics CC0

 

ze złości...

 

truskawki z Tochigi są jakby mniej blade

Tanaka Isson namalował już

wszystkie swoje ptaki i kwiaty z wyspy Amami

lecz nigdy nie namalował truskawek z Tochigi

 

choć tam się urodził

 

zima w Japonii to pora truskawkowa

czerwienieją w grudniu pod szklanym loftem mizurio-no

w odmianie koloru akai – wschodzące słońce Hi-no-maru

utopione w daifuku i kleją z ryżu pożądania

 

Tanaka odchodzi od manier i obyczajów – szokując jak teatr kabuki

 

wtedy z oka boga Izanagiego

wychodzi mistyczna Amaterasu – z marketu

a jej czerwone słońce jest wcieleniem truskawki

z Tochigi do Amami – Isson dochodzi już Paulem Gauguin'em

 

imresją truskawki dokarmia namalowane ptaki – a kwiaty Amami

 

czerwienieją

 

ze złości

--

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Puenta tak obrazowa, że poruszyły się nieistniejące ptaki, na załączonym obrazku. Podoba mi się klimat Twoich wierszy. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chyba tak, ten wiersz jest szczególnie ilustratywny, próbowałem oddać przez metaforę pewien liryczny identyfikator tego owocu, differentia specifica czyli charyzmat smaku, koloru, formatu przenika pośrednio w twórczy aspekt malarstwa japońskiego malarza T. Isson'a, którego warsztat uważany jest powszechnie za substytutywny P. Gauguin'owi. Więc trafnie zauważyłaś, że istnieje tu bezpośrednie przełożenie klimatu w obraz. Dziękuję za literki pod tekstem. Pozdrawiam.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

yeah!

 

Tanaka Isson to styl Nihongapolichromie, pigmenty, pochodzą z naturalnych składników, minerały muszle, korale, żywice. Ostrygi, a nawet sproszkowane kamienie szlachetne, atrament, trudna i kosztowna baza materiałowa, MURAKAMI KAGAKU – uznany i rozpoznawalny przedstawiciel nurtu.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Tomasz Kucina no właśnie to mnie bardzo interesuje. Dziękuję za info. Oni stosują bardzo naturalne pigmenty i pracochłonne metody.

 

Ten chiński styl malowania za jednym pociągnięciem pędzla, również jest niesamowicie interesujący i ponoć każdy może się tego nauczyć

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Raz jeszcze dziękuję za informacje. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...