Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

matematyka nieczysta


Lahaj

Rekomendowane odpowiedzi

 

mnożę się w niedopowiedzeniach 

przez nieskończoność powtórzeń dzielę

sumuję błędy libido 

wstydliwie odejmując lata

podnoszę do potęgi n swoje ego 

wyciągam pierwiastek z sumienia 

i poddaję się

- procenty jak co dzień 

 

 

 

 

Edytowane przez Lahaj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lahajz góry przepraszam za gmeranie ale pomysł fajny więc warto się pochylić nad tekstem:

 

matematyka nieczysta

 

mnożę w niedopowiedzeniach 

przez nieskończoność powtórzeń dzielę

sumuję błędy libido 

wstydliwie odejmując lata

podnoszę do potęgi en swoje ego 

wyciągam pierwiastek z sumienia 

i poddaję się 

- procenty jak co dzień 

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Nie jestem taka podatna, kiedyś może byłam, teraz nie:)
    • Takie rzeczy dla mistyków i ludzi odważnych:) tak samo z wiarą, nie dla każdego:)
    • Kiedyś oglądałem film (tytułu nie pamiętam) o posuniętym w wieki autorze, z którym młoda dziewczyna przeprowadzała wywiad w czasie gdy on pisał książkę o starzejącem się autorze, z którym młoda dziennikarka przeprowadza wywiad. Narracja filmu poprowadzona była w taki sposób, że widz nie miał pewności, którą część opowieści ogląda. Fikcja zupełnie mieszała się ze światem realnym, co w końcu prowadziło do zupełnej konsternacji, gdy okazało się, że staruszek chce zabić zafascynowaną nim dziewczynę i w końcu swój plan uskutecznia. Niedawno oglądałem też nieco podobną produkcję o pisarzu przeżywającym rwórczy kryzys (znów tytułu nie pamiętam :)), ale tutaj akcja tworzonej przez niego powieści rozgrywała się przed jego biurkiem.  :)   Pozdrawiam     P.S.:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Skomla czy skomle?
    • Ludzi nie ma Są jak widmo  Iluzja otoczenia    Zlepek pustej idei i pragnienia  Eksponują pożądają łakną Lecz odpowiedź jest im obca   Wszyscy zmierzają do jednego kopca Gubią się w krokach tańcu pożogi Nikt nie dzieli na czworo przestrogi   Jak pies posłuszny  Każdy do jednej nogi Wszyscy kroczymy do naszych mogił
    • wielkie poruszenie cyrk dzisiaj przyjeżdża wszyscy się szykują bo będzie iluzjonista on z natury smutny i nie wierzy w cuda ani w moc iluzji ma już dość wszystkiego dobrze wie że fikcja bilety wyprzedane widowiska nie ma teraz się zastanawia czym publiczność zajmie nikt by nie uwierzył widząc go jak myśli że każdy artysta
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...