Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



I. larwa

nie lubię kakofonii wiatru
tańczącego lansady szczelinami
wychodzą pod gardło
osierszczone pająki  z czterema onyksami
na fart niefart liczę
zdrowaśki posypane solą – za lewe ramię
spluwam na strachy
ryglując  kołdrzane zamki
na  siedem


II. poczwarka

umieram z zimna - przenika trzewia
znacząc skórę ametystowym śladem
brakujących stóp w pokoju
ciepła otoczka brzuchacieje
niczym śnięta ryba
lekko na falach diapauzy się kładę

III.  motyl

zapamiętuję pęknięcia
sufitów
wilgotne zacieki i lampy
centymetr po centymetrze
aż do czerwonej skóry
rozwijam powłoki skrzydeł
są kruche


IV. imago

od niedawna
nie lubię pozować do fotografii
a jeśli już
eksponuję właściwy profil
unikam kamer
luster w jaskrawym świetle

byłam już słabszą wersją rozbicia

szerokim łukiem omijam
obcisłe sukienki

nie znoszę
klaustrofobicznych poczekalni
z nazbyt wieloma oczami

kolejne stadium motyla

echem rozbrzmiewa gniew i śmiech

to wielka wygoda być nieobecnym
samym sobą stanowić czas

 

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję. Czasem mam jednak wrażenie, że za wysoka i pewnie nie podoba się czytelnikom ... ale co począć, tak już piszę... :-/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...