Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 (edytowane) miałem nosa wczoraj przedwczoraj i przed przedwczoraj koniec dziś nic nie wywącham nos mnie opuścił poszedł sobie nie wiem gdzie i czy wróci nos zdrajca mną o ścianę rzucił podeptał co ja teraz zrobię Edytowane 29 Listopada 2019 przez Lahaj (wyświetl historię edycji) 3
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @light_2019 kiedys gogol napisał takie opowiadanie ze nos chodził sobie po newskim prospekcie może to mój?
iwonaroma Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Może miałeś go jak Pinokio, długi i niewygodny, to lepiej, że już go nie masz :)
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @iwonaroma widziałem taką animację jak rósł nos pinokia i przeszywał wszystkich wkoło nos to nie żarty
Paweł Artomiuk Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Topor w zranionej stopie odnalazł swą dawną ukochaną (Portret Suzanne) więc niemal wszystko możliwe ;-)
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @light_2019 cudownie przywracasz nadzieję 1
iwonaroma Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Już się boję :)
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Lubię groteskowe pomysły, to może być nos kokainowy, prędzej czy później opuszcza człowieka, albo człowiek redukuje się do nosa. Namalowałem kiedyś taki obraz i napisałem do niego wierszyk: tam był właśnie człowiek zredukowany do nosa (ze ślimaczą muszlą na grzbiecie) i gonił śniegowego bałwanka :)
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Krakelura hehehe ekstra, wkleisz tu ten obraz?
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 4
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Krakelura trochę inaczej to sobie wyobraziłem... tutaj bardziej bałwanek ucieka niż slimakonos go goni. Nos mało widać trzeba się domyślać. Ale generalnie spoko obraz w salonie bym miał dla niego miejsce:-)
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Lahaj No właśnie o to chodzi, że bałwanek ucieka, ślimakonos go goni, raz spróbował i teraz goni pierwszy śnieg, a on ucieka.
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Krakelura wiem ze rozumiesz o co mi chodzi :-) bałwanek na obrazie dominuje gdyby był mniejszy nie odwracał się do goniącego taki mniej spersonifikowany a nos większy bardziej przekrwiony bardziej zdeterminowany żeby dogonić. Z drugiej strony właśnie teraz dostrzegłem ten kontakt wzrokowy...
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 (edytowane) @Lahaj Bałwanek dominuje... a kto w takiej narkomańskiej relacji dominuje? Bałwanek właśnie. Edytowane 29 Listopada 2019 przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Krakelura @Krakelura ja to nie wiem nigdy nie byłem z bałwankiem
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Lahaj Ale to się tyczy każdego uzależnienia. Ja raz byłem, przez całą noc wciągnąłem chyba 7 kresek, żeby poczuć to co czułem za pierwszym razem, i już mi się nie udawało, dlatego poczułem jaki diabeł w tym tkwi i od tamtej pory nie próbuję. Wystarczą mi obserwacje kolegów.
Lahaj Opublikowano 29 Listopada 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 (edytowane) @Krakelura kiedyś jak byłem młodszy nie było takich rikitiki teraz już chyba mi się niezbyt chce, choć nazbierałem grzybów w tym roku zasuszyłem czekam na dobry moment. Chciałem zdementować, ze niby to wiersz o narkotykach. Nie absolutnie nie. Edytowane 29 Listopada 2019 przez Lahaj (wyświetl historię edycji)
Jan Paweł D. (Krakelura) Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 @Lahaj Ja też czasem grzybię, a nawet odbywam szamańskie podróże, ale nigdy sam, zawsze pod opieką rdzennego szamana i z szacunkiem do jego kultury i zasad, których on poleca się trzymać, ale to inna para kaloszy, od 7 lat. Po imprezowe substancje nie sięgam, trawy nie palę, nie dlatego żebym miał coś przeciwko, po prostu na mnie działa źle, jak kiedyś była naturalna gańdźa to co innego, teraz to nie wiem czego do niej dodają, raz od wielkiego dzwonu zapalę, ale wtedy kiedy jestem pewny źródła z którego to pochodzi. Ja nie twierdzę, że Twój wiersz jest o narkotykach, po prostu tak MI się skojarzył, i mógłby być o narkotykach, ale nie musi. To chyba na plus jak można interpretować po swojemu.
Magdalena Opublikowano 29 Listopada 2019 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2019 Przeczytaj zamias ostatniej: i nic nawet nie wyksztusił, pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się