Czar maszyny

[Witold Szwedkowski]

Ktoś tu jakiś czas temu żalił się, że maszyny nas zjedzą albo zastąpią. No, w każdym razie, że maszyny są złe i nie umieją pisać wierszy. Nawet jeśli piszą wiersze. I to w sposób nieodróżnialny od wierszy napisanych przez człowieka. Jasne, w przeciwieństwie do "algorytmów poetyckich", maszyna do pisania nie pisze sama. Ale jaki wstrząs wywołała, gdy okazało się, że to nie człowiek zręcznością swych palców i nadgarstka nadaje kształt literze.

 

Zatem to taki thriller dla tych, którzy tylko gęsim piórem albo ołowianym drutem w skórzanej skuwce, po własnoręcznie czerpanym papierze piszą.

 

Uwaga - Tylko dla ludzi o silnych nerwach.

 

 

Sam mam Continental i Mercedes i Olimpię i... walizkowego Łucznika. Ale tego, że  znają w Ameryce, to bym się nie spodziewał.

Ani, że nawet Michael Winslow potrafiłby bezbłędnie wypowiedzieć nazwę. Bo dźwięk pracy to na pewno ale nie nazwę. ;-)

Edytowane 18 Listopada 2019 przez Witold Szwedkowski (wyświetl historię edycji)

[Annie]

Człowiek potrafi naśladować maszynę,

maszyna potrafi naśladować człowieka.

Powstaje zapętlenie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jednak

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie zmienia to faktu, że na początku był człowiek

[Witold Szwedkowski]

Dzisiejsza wizyta w mieście Łodzi, a dokładnie w Muzeum Książki Artystycznej, zaowocowała też takim zdjęciem.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Gość]

To człowiek nie jest maszyną? :) 

[Witold Szwedkowski]

To jest perełka!

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W ogóle Monoskop powinien zostać włączony do kanonu lektur obowiązkowych.

 

;-)

 

Edytowane 26 Listopada 2019 przez Witold Szwedkowski (wyświetl historię edycji)