Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Byłaś diabłem w pięknych szatach
co to nie da dotknąć się...
Taka wredna małolata 
Ta co buźkę ciągle drze...

 

Miałaś życie ułożone, w domu spokój czułem, wiem,
Nigdy nie śnił bym tej baśni 
gdzie w twym życiu 
ja pojawiam się...

 

Darowałem swe zaloty, 
bo gdzie mi tam dobierać się
Ja przegrany, mam kłopoty 
nie chcę tym zadręczać Cię...

 

Jednak serce mocniej biło, gdy patrzyłem w oczy Twoje
Ty z niewoli uwolniłaś, zabierając to co moje

I tak kradłaś godzinami, w końcu mówię 


Kurde dość!


Nawet nie wiem jak się stało 
Gdy oddałem Tobie coś

Dałem więcej niż Ty chciałaś, tak się kocha tylko raz!
Wciąż mówiłem niemożliwe! 
Gabi ciocia nie chce 
chyba 
nas

 

Tak marzyłem za jedyną, za miłością nie skończoną
Za rodziną tą prawdziwą 
Gdzie się ufa swoim słowom

 

Ja nie jestem doskonały, ciagle czymś zadręczam się
Bóg miał dla nas inne plany
Dziś na rękach noszę Cię

 

Chcę w majowym tańczyć deszczu,
Byś mówiła do mnie leszczu
Byś kochała nie na chwile 
Byś w ciąż była mym motylem

 

Nie chce nigdy być wspomnieniem
tych szalonych pięknych dni
Każdy dzień tu dziś bez ciebie 
Obleczony w tęsknotę
łzy...

 

Co mam zrobić byś wytrwała? By wciąż pisać wiersze ci?
Tys jest piękna 
Doskonała
Tylko z Tobą spełniam sny

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Piękny wiersz, choć jeżeli ja bym go pisał to nie używałbym "kurde dość!", choć może jak przeczytam drugi raz to jednak będzie dla mnie lepiej widoczne. Czy on jest o spełnionej miłości? O tej, która trwa? 

Podoba mi się bardzo jak potrafisz kilka słów zamienić w kilka wersów, które mówią do siebie jakby się od zawsze znały.

Mój ulubiony fragment:

 

Nie chce nigdy być wspomnieniem
tych szalonych pięknych dni
Każdy dzień tu dziś bez ciebie 
Obleczony w tęsknotę
łzy...

Opublikowano

Szczerze?

powiem tak

W życiu są tylko dwie miłości...

ta pierwsza i ta prawdziwa...

Tak teraz naprawdę przeżywam prawdziwą miłość, która pomimo wielu burz sprawia, że znamy się jak łyse konie 

jak stare dobre małżeństwo

jak łyse konie, które były dla siebie od zawsze, ale dopiero teraz się poznajemy

Dopiero teraz było nam dane się spotkać I wspólnie śnić sen o przyszłości :)  

Opublikowano

Kilka uwag jak dla nowego kolegi

1. O pierwszej czy wielkiej miłości  można napisać o wiele ładniej ( z pewnością bez leszcza) i o wiele krócej.

2. Należałoby się zdecydować, czy to ma być wiersz, biały, wolny czy rymowany, a jeśli rymowany, to ma on dość istotne  zasady dotyczące rytmu, rymu i melodyki.

3. jeżeli już rymy, to z pewnością nie moje-twoje, cię-się i temu podobne.

 

Ale wszystko powoli, spokojnie, a z pewnością poprawa bedzie.

 

Pozdrawiam

AD

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...