Ciężar Nieba

[Szpieg Kontra Szpieg]

 

 

 

W rozrzedzonych obłokach ledwo dychać

Do ziemi i mchu przywierać i nasłuchiwać

 

Na wietrze łopotać

I zgubić skrzydła

 

Na gałęzi zawisnąć i 

       bezwiednie dyndać

 

Chwała na wysokości

A Piekło na Ziemi

 

Trwoga Nieboga

W królestwie cieni

 

Głodomór duszy

Ciężar nieba

 

Za wiele igrzysk

Za wiele chleba

 

 

 

Edytowane 14 Listopada 2019 przez Szpieg Kontra Szpieg (wyświetl historię edycji)

[Deonix_]

Nie lubię nagromadzenia bezokoliczników i wyliczeń, jak Boga kocham

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale przekaz płynący z puenty mnie trochę przytrzymał, choć nie jest jakoś szczególnie oryginalnie i odkrywczo ubrany w środki. 

 

Pozdrawiam, 

 

D. 

[Szpieg Kontra Szpieg]

@Deonix_  Dziękuję. Bardzo konstruktywne. I cieszę się, że choć trochę przytrzymał.