Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ogród pachnący nami


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

chemia burzy 
rozbłysk oświetlający
moment płonny
między 
nocą i niespaniem

kolejnym biegiem a
kolejną górą
po
opamiętanie 

 

utracony spokój
ma twoją twarz
szorstki głos

to 

strach przed sobą

nagrodzony projekt

 

ogrodu
pachnącego nami

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam -  ciekawie to mało powiedziane - wiersz przemawia

opamiętaniem i ogrodem...

Podoba mi się dziś u ciebie.

                                                                                                            Miłego życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Deonix_ Pożądanie, zakochanie...O kimś bardzo myślisz, spalasz się nie śpisz- destrukcja. Wiadomo, Morfeusz ma twarz osoby, której pragniesz. Próbujesz z tym walczyć...Z drugiej strony, to uczucie ( może bardziej stan), daje nam siłę do tworzenia, projektowania....mi osobiście przestrzeni zielonych, dlatego ogród wypełniony, tym uczuciem...Zawsze czytam Twoje komentarze z zaciekawieniem, są to interpretacje bardzo mi bliskie. Dziękuję

@Kot tak, gdyby uczucie było czyste, to jak najbardziej, byłaby to alegoria 'ogrodu biblijnego', jeżeli pożądanie, zostanie tylko w sferze marzeń,to da siłę tworzenia.

w konsekwencji jednak, to utopia...zatracenie, twarz diabła. Pożądanie, jednak tak silne, że nic tego nie zatrzyma... żadna wiara, przekonania, maratony, wspinanie- nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   "Miejsce ulicznych żebraków z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, także: z Caritasu - powinno być gdzie indziej - w Powiatowym Urzędzie Pracy i w Opiece Pomocy Społecznej."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • dla Joanny   Nie wiem ile mi potrzeba gdzie granica jest sytości Tobą świeci wzrok, poeta.. to Twój kurier dwuznaczności   Sto pretekstów do podtekstów jeszcze więcej do miłości gdy się znowu zaczerwienisz moje Serce w swoje zmienisz   Nie wiem co nam los przyniesie ile zmieści nasza kieszeń jakie przyjmie świat wartości gdy tak skory do skrajności..   Wiem, że warto patrzeć szerzej pozostawać w dobrej wierze chwytać chwilę zanim zgaśnie i zamieniać waśnie w baśnie   Wiem, że życie różnie plecie i że wiele gemów w secie wiem, że ważne są podróże tam gdzie Serca jest podwórze      Świeć od rana do wieczora bądź jak dopływ dla jeziora albo strumień dla pustyni co oazę z nas uczyni
    • Nie rozumiem. Ale przynajmniej tyle, że to nie pornografia. Pozdrawiam :-)
    • ( Chat GPT też czeka na wiosnę wiersz wygenerowany w wyniku bezpłodności Straconego)   Wiosna nadchodzi, zima ucieka, Ciepły wiatr wśród drzew już wieje, Świat się budzi, słońce śmieje, Kwiaty w ogrodach znów zakwitają, Ptaki radosne piosenki śpiewają. Ziemia zieleni się powoli, Wiosenne deszcze ziemię chłoną, Pachnące łąki, ciepłe dni, Wszystko budzi się do życia, Wiosna w sercu nadzieję budzi. Czas na spacery, radość w sercu, Dzieci biegają po błękitnym niebie, Wiosna to czas, gdy świat jest piękny, Z każdym dniem słońce wznosi się wyżej, Wiosna to magia, co w duszy gra.
    • @Leszczym  Na poziomie prozy jest powiedzenie: kto ma dobry bajer, ten rucha za frajer, więc nihil novi. . 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy ad personam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...