Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ballada o Witku


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

Witek pije pod sklepem
i chwali Boga duch wszelki,
a ludzie mówią: idź powieś się Witek,
na sznurze się powieś u belki.

Może tak, może nie-myśli Witek-
-a może powołał mnie Pan do butelki,
a może powołał mnie Pan?

Witek pije bez przerwy,
Witek pije w sobotę,
spotkałem Witka w niedzielę-
-dzień święty odkładał na potem.

Bo może powołał go Pan do butelki
i taką dał mu robotę?
Bo może powołał go Pan do butelki,
bo może powołał go Pan?

Ty grzeszysz wciąż Witek, oj grzeszysz,
niedziela, dzień święty, ty w rowie...
A Witek na to: rodacy,
ja piję za wasze zdrowie!

Bo może powołał mnie Pan do butelki
bym wasze zdrowie wciąż pił,
bo może powołał mnie Pan do butelki,
powołał mnie może bym pił?

Otrzepał się Witek i powstał,
i Witek odlał się w rowie,
i poszedł Witek do sklepu,
i upadł za nasze zdrowie.

I upadł Witek pod niebem
na trzeciej planecie od słońca,
bo może to Pan Witka powołał
by pił Mu na chwałę do końca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Magda1973 aż się dziwię czemu taki mały odzew  Naprawdę świetny tekst Pozdrawiam 
    • Stał na rogu młody muzyk Szarpał struny niestrudzenie Lecz cisza na burzę wróży Przerwał gdy dostał z kałuży  Od merola z zadaszeniem   Wnet w afekcie niewerbalnie  Dał znać co o owej sprawie sądzi  By móc niepowetowane Straty natury moralnej  Wziąć zaraz jak za pas nogi 
    • @egzegeta   Może pana to zaboleć, jednak: w Polsce mieliśmy tylko i wyłącznie trzy dyktatury - wojskowe: naczelnik Tadeusz Kościuszko, marszałek Polski Józef Piłsudski i generał Wojciech Jaruzelski - ci wszyscy byli Polakami pochodzenia szlacheckiego i ja jako skromny obywatel Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z niesamowitą przeszłością i jeszcze większą tradycją rodzinną - serdecznie pana zapraszam na mój esej pod tytułem - "Saga" - niech pan sam zauważy - ten profil ma zielony kolor i żaden użytkownik na własnym profilu nie reklamuje innych flag - jak na innych - non stop ukraińskie, de facto: chazarskie - proste i logiczne? Jest pan na wojskowym profilu, owszem, czasami jest ostro przez kretów..   Łukasz Jasiński 
    • @viola arvensis dziekuję bardzo:))
    • 3 Listopada 1939. Piątek.   Zamęt ciężki dostał nam się, cięmiężone plemię, widzieć rozkrwawione Świętokrzyskie ziemie ciężka nasza pora, listopadowa słota wschód słońca, złota pora krucha gdzie każdy gaj oliwny, każda sosna to Golgota   i nie było nigdy chwili takiej za mojego życia by świat wyszedł przede mną ze swą urodą z ukrycia tkały puste korony w górze złote pajęczyny gałęzi rozświetlanych ciepłym rannym światłem na dole nadal trwała ciemność, sens metaforyczny którego zdolności wam przepisać nie posiadłem   odezwał się całym lasem lament świętokrzyski wczoraj znaleźli ciało, umarł prezydent Artwiński ciągną nas za miasto, tacy sami, tacy różni pochyl ku nam głowę, Boże, rozłóż się na Bruszni   proszę Ciebie, Chryste, kiedy zejdę w spokój wieczny by niebo było jak dzisiejsze nad stadionem leśnym buki skrzypią nam hosanny, mroźne błoto twardo stuka idziemy by moralności Polak nie musiał daleko szukać  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...