Czarek Płatak Opublikowano 1 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2019 (edytowane) Plamy na chmurach Nie boję się, co świt umieram codziennym zejściem nabytym, brzęczą w kieszeniach skrawki nieba, w plecy wrastają fulguryty. Wegetatywne neurastenie karmimy ciałem i śliną, ja poroniłem znowu siebie, ty mówisz — wszyscy przeminą. Wciąż niedaleki demon warczy barbituranów requiem, embrion skrzydlaty z dna kloaki z pięścią w brzuch wbitą mu wyje. A we mnie słowa nieme wrzeszczą padając w popiół tremoru, gdybym tu mieszkał to na pewno, byłbym już w domu na ponów. Edytowane 1 Września 2019 przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji) 5
Marek.zak1 Opublikowano 1 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2019 O plecach napisała Pi_. Barbiturany to już dawno pase, teraz królują inne psychotropy:). Piszesz super, ale zmierzasz w kierunku horrorów. Co będzie w następnym utworze, jakiś opis piekła? Pozdrawiam. M.
Czarek Płatak Opublikowano 1 Września 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wrastają, wrastają - błąd edytora. Dzięki. 'Znów' przegrywa u mnie w kategorii 'ulubione bardziej' z 'znowu' ;) Dziękuję to bardzo miłe przeczytać od Ciebie, że się podobało, bo liczę się z Twoją opinią i wiem, ze nie słodzisz. Pozdrowiena! Tym razem rzecz dotyczy moich pleców. Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o barbiturany. Te są wspomnieniem sprzed wielu lat. Bardzo mocnym i traumatycznym. Wiem, że teraz na topie inne specyfiki z ich królem Xannym Iwszym na czele. Czy horrorów? To tylko nawiązanie do przeżyć osobistych. Wolałbym inne, ale jakie mam takie są. Pozdrowienia! 3
beta_b Opublikowano 1 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2019 Kilka ciekawych zwrotów zostawię w pamięci: poroniłem znów siebie, w domu na ponów, brzęcza w kieszeniach skrawki nieba. Resztę znam i się zgadza. ;) Ściskam ciepło, bb 1
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 1 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2019 (edytowane) Witaj - no to napisałeś.... lubię taki styl pisania - Jest w twojej poezji to coś... Pozd. Edytowane 1 Września 2019 przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Czarek Płatak Opublikowano 3 Września 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję :) Odściskuję!
Czarek Płatak Opublikowano 3 Września 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję. Cieszę się, że tak uważasz. Pozdrawiam
Tomasz_Biela Opublikowano 4 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2019 @Czarek Płatak czytałem lepsze Twoje. Co nie znaczy, że ten znacznie odbiega od nich. Nie każdy tekst jest do przyjęcia, byłoby wtedy zbyt nudno. Ważne, że masz pojęcie co robisz. Pozdrawiam t.
Czarek Płatak Opublikowano 4 Września 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki Tomek. Utrzymanie stałego poziomu jaki by miał nie być wydaje mi się niemal niemożliwe. Różne przecież czynniki wpływają na to jak tworzymy, co opisujemy. Cieszę się jednak, że znacznie nie odbiegłem ;) Salut!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się