Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy starym płocie drewnianym 
zakwitły dzwonki niebieskie
i ogłosiły rankiem
że w sercu twoim zamieszkam.
I chociaż jeszcze cię nie znam,
bo z tobą nie rozmawiałam,
to dzwonki już dzisiaj dzwonią:
„on wart jest twego kochania”.
Poukładały kielichy 
na zieloniutkim pędzie,
a pelargonie i malwy
czekają, co to będzie?

 

Życie jest cudem zdarzeń,
koleje losu wyplata,
wierzę, że się spotkamy,
najpóźniej pod koniec lata.
Szczęście oddamy kwiatom,
uśmiech ludziom w żałobie,
radość matce naturze,
a miłość darujmy sobie.


 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiadomo, nadzieja to nadzieja:)))))))))

:))))))))))))))))

A to są autentyczne moje dzwonki niebieskie :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Pierwsza zwrotka bardzo ładna, liryczna, wdzięczna :)

Lubię dzwonki i kolor niebieski.

 

Ale druga, mimo przekazu, nie podoba mi się.

Za dużo pospolitych, pamiętnikowych wtrętów:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

po Tobie spodziewam się zawsze czegoś lepszego, niż to co powyżej.

Sorry.

 

Pozdrawiam,

 

D.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka "Gość w krawacie jest mniej awanturujący się".
    • @stefaniakow Bardzo mądra treść... Widzę tu uchwycony moment w życiu, gdy po roku od straty ktoś odzyskuje siłę i odczuwa ulgę od bólu. "Maj rok później" opisuje to nagłe poczucie oddechu i nowej energii. Jednak wciąż pojawiające się "tylko czasem" chwile słabości czy wspomnień odsłaniają głębszą prawdę: prawdziwe wyzdrowienie nie polega na wymazaniu przeszłości, lecz na jej integracji. Doświadczenia, nawet te najtrudniejsze, tkają unikalną mozaikę naszej tożsamości. Ból, choć minął, pozostawia trwały ślad, czyniąc nas kimś innym, być może silniejszym i bardziej świadomym kruchości życia. To przypomnienie, że siła rodzi się nie tylko z zapomnienia, ale i z umiejętności niesienia w sobie historii.
    • @Sylwester_Lasota małymi drobinkami jesteśmy.
    • Dla mnie był to największy przekręt w historii ludzkości. Teraz dopiero widać co powodują szpryce na tego nieistniejącego koronaświrusa. Młodzi zdrowi sportowcy nagle umierają "z niewiadomej przyczyny". Szerzą się gwałtowne turboraki. Wśród moich znajomych i w rodzinie zmarło kilka zdrowych osób po przyjęciu szprycy. Napisałem nawet limeryk na ten temat:   z mózgiem idiotów docent z Żagania od lat prowadzi tajne badania by przez niby tę pandemię tym nie bitym nigdy w ciemię w TV wygłaszać cykl odmóżdżania   Pozdrawiam   PS Ale na ten temat już nie rozmawiam w żadnym towarzystwie.    
    • @Sylwester_Lasota Ja akurat w teorie spiskowe, typu kontroli, czy próby totalitaryzmu, nie wierzę, bo co do kontroli, to wujek Google i podobni i tak wiedzą o nas prawie wszystko. W temacie Covidu, może też dlatego, że z przemysłem farmaceutycznym pracowałem wiele lat i wiem, jaka to skomplikowana bestia, a o jednym z największych przekrętów w historii napisałem książkę pt. Bieg, którą mogę Ci przesłać. Jednak zauważ napisałem o czymś, co znam od podszewki, natomiast ludziom, którzy o czymś nie mają pojęcia, można wmówić wszystko. Stąd wysyp teorii spiskowych w tym temacie i w każdym innym.  Co do ucięcia, to zauważ, jak z dnia na dzień zakończyła się wieloletnia wojna Iran - Irak. Też można mieć podejrzenia, jak to się stało, ale nie jestem w temacie, więc ich nie powtarzam.  Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...