Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prywatny casting u znanego amerykańskiego producenta filmowego


Rekomendowane odpowiedzi

 

- Ty wiesz, czego chcę,

ale jeśli nie....

- Nie myśl o mnie źle,

ja tego też chcę. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- W naszym zespole

masz już tę rolę.

Co do Oskara,

to się postaram.

 

- I love you.

- Me too.

 

Disclaimer: 

Wszelka zbieżność z osobami i niedawno opisywanymi nagannymi przypadkami molestowania aktorek jest przypadkowa i autor nie ponosi odpowiedzialności za skojarzenia czytelników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marku -  byłem czytałem ale nie potrafię 

się odnieść  - widocznie nie dorosłem na tyle...

                                                                                                                     Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvey Weinstein, dyrektor Miramaxu, był oskarżany przez wówczas początkujące aktorki o molestowanie. Z tego zrodziła się akcja "me too",czy li "ja też"  gdzie całe mnóstwo (głównie) aktorek oskarżyło producentów i reżyserów  i wykorzystywanie ich seksualnie w zamian za role. Niektórym się to zdarzyło wiele lat temu, ale dopiero teraz o tym mogą mówić, twierdząc, że były do tego zmuszane.

Filmy wyprodukowane przez Harveya Weinsteina i jego studia do Oscara nominowano ponad 300 razy, a nagrodzono ponad 80 razy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Filmografia

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, a nawet bardzo dobre, powiedziałbym. Elementy wizualizacji też się nieźle wpisują w tę wirtualną konwersację.

Niestety ten światek, to kopalnie zła i występku. Słyszałeś, albo czytałeś o Pizzagate? I kto, teoretycznie, był w to umaczany?

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

---------------

Dzięki. Prosta forma to ja:). W świecie filmu gwiazdy mają Oskary i miliony, a inni pracują jako kelnerzy w LA. Czy za dobrą rolę i karierę nie warto przespać się z producentem, czy reżyserem i wyjść z biedy, zostając gwiazdą? Ja nie oceniam ani nie osądzam, tylko w poetyckiej formie opisuję. O pizzagate nie słyszałem, alu już przeczytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To niby teoria spiskowa, ale, oprócz polityków, wymienia się przy okazji wiele gwiazd sceny i filmu. Właśnie szukam artykułu, który kiedyś czytałem.

Ta forma wcale nie jest taka prosta. Pomimo 'wierszowatości' sprawia wrażenie zapisu realnej rozmowy, a pogodzenie tych dwóch rzeczy, to już jest niezła sztuka. W mojej opinii, to jest jeden z lepszych Twoich utworów, jakie do tej pory czytałem.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

------------------

Dzięki. Tutaj połączyłem 4 formy w jedno. Jest wiersz, dialog, emotikony i na końcu biznesowy disclaimer, który wstawia się, żeby uniknąć pozwów, w przypadku, gdyby czytający, stosujący coś źle zrozumiał i został narażony na szkody.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też napisałem na podany wyżej temat "o złotym bożku" może bardziej dosadnie :)  fajnie czytać o podobnej tematyce widziane z ciut innej perspektwy. Odnośnie formy to dużo trudniejsza niż moja i muszę przyznać rację Sylwestrowi to jeden z twoich najlepszych wierszy.

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tu bawi! Podano Janowi piwo na jon, a do piwa but.
    • X , Y albo D                          …   Z przed A
    • nigdzie indziej tylko tu... cisza i spokój nas boli nigdzie indziej tylko tu na cmentarzu płacz od smutku nas uwolni
    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
    • Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać.   Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...