Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czarku, tak wiele jest w Twoim wierszu spokojnego niepokoju. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To macierzyństwo, zaufanie, a zarazem dojrzałe kochanie. Tu rola matki, jej ciepło, całkowite oddanie się własnemu dziecku. Później przeniesione do dojrzałego związku. Mam nadzieję, że rozumiesz. 

 

Dla mnie wiersz - pamiętnik, a nawet powiem więcej i dziennik. Trudno jest pisać dziennik, wymaga to wytrwałości oraz umiejętności obserwacji przemian, jakie w nas i w innych zachodzą. Dojrzały wiersz. 

 

Zakończenie. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za kilka słów komentarza. Spróbuję zostawić podpowiedź w odpowiedzi na komentarz Marka, bo u niego też troszeczkę interpretacja nie w tę zdaje się stronę, w którą ja sam szedłem pojszła była :)

Tak, wersy w tym bazgrocie nie są równe, nie jest to w żadnej mierze wiersz sylabiczyny, sylabotoniczyny, nie charakteryzuje się stałą średniówką (co jest przecież możliwe jedynie przy stałej liczbie sylab w wersie). Pisząc ten tekst postanowiłem na chwilę porzucić niejednokrotnie wcześniej stosowaną matematykę. Nie zawsze chcę żeby było równo, choć na ogół lubię.

 

Przesyłam serdeczności

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co do 'i' to widzisz, podmiot wychodzi trochę jak 'sójka za morze' się wybierała. Tu popatrzy, tam przysiądzie, tam jeszcze pogłaszcze. I jeszcze i, i nim zatrzasną się drzwi :)

Dzięki za opinię. To zawsze jest dla mnie jakiś drogowskaz. Na ogół jest u mnie tak, że to temat, sam bazgrot niejako premedytuje u mnie taką, a nie inną budowę. Oczywiście, bywa, że jest sam pomysł i jeszcze nim się do końca narysuje zakładam sobie, ze będę go rysować przy pomocy takich, a takich środków, w takim, a takim kształcie. Bywa też tak,  że tekst pojawia się niemal w całości, albo przynajmniej już w dużej części i wtedy nie zastanawiam się jaki kształt ma mieć, bo już weń w pewnym sensie częściowo przynajmniej ubrany przyleciał do mnie. 

(nie ma za co. Ja czasami tak mam, że patrzę i nie widzę. Zauważyłem, przeczytałem, podobało się, zostawiłem ślad ;)

Również pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A jednak zmiana paradygmatu...

 

Co do rytmu - dlaczegóż pisać nierówno, skoro umiesz równo? :) Byłoby tak płynnie, rytmicznie, symetrycznie...

A matematyka jest królową nauk...:)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...