Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Serio?

Jeśli serio, to dzięki.

Jeszcze popatrz:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli te kobiety ciężko pracują, to już jest jasne, że nie mają lekko. Myślę, że nie trzeba tego tłumaczyć. Uwierz w czytelnika i zostaw trochę pola dla jego interpretacji.

Jeszcze raz, to jest całkiem niezły tekst, ale ostanie dwa wersy, do porządnego przemyślenia, a właściwie, do wyrzucenia i napisania czegoś tam od nowa. Ale czego, to ja Ci już nie powiem.

Serdecznie :)

 

 

Opublikowano

Znam to uczucie :). Masz pewnie kopię na dysku, albo na jakiejś karcie :), raczej nie na kartce :))). Chcesz to zmień, chcesz to nie.

Ale spójrz, dzięki takiej amputacji, otrzymujesz kontrast pomiędzy ciężką pracą i lekkością, która odeszła i jednocześnie pozbywasz drażniącego powtórzenia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lekkość czyli naturalność, naturalne piękno, zgrabna sylwetka, którą dostało się od natury:)

Nie wszyscy są hojnie obdarzeni przez los i muszą ciężko pracować, aby zachować ładną sylwetkę i zdrowie. A uroda, to pojęcie względne.:)

Chyba, że masz na myśli kobiety, które wspomagają się operacjami plastycznymi, katują ciało treningami i restrykcyjnymi dietami. Tylko, czy to ma coś wspólnego z namiętnością? Z taką na siłę tak:)

Czy gruba, czy chuda, ale jak ma to coś, to i tak nie może odpędzić się od facetów:)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A kto stwierdził, że jesteś prostacka? 

Zawsze pisze o wierszu, a o nim też tego nie napisałam. 

Każdy interpretuje wiersz jak mu rozum podpowiada i pogódź się z tym. Nie każdy odgadnie, co autor miał na myśli i nic w tym złego, a wręcz przeciwnie. Od czytelników dowiadujemy się nieraz, że nasze wiersze są głębsze i mówią o wielu ważnych sprawach, o których sami nie mieliśmy pojęcia, pisząc je.

Lekkość, naturalność. Niektórzy mają to w genach:) Inni muszą się na nią silić. Ale jeszcze jest tytuł, w którym ujęłaś namiętność, a to prowadzi czytelnika w innym kierunku. 

Pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony dziękuję naprawdę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-Tre kocham pisać sprawia mi to niesamowitą przyjemność ale szkoda że nie mam jak tego bardziej rozkrecic @Bożena De-TreDziękuję @infelia jeju naprawdę jestem w szoku za taki cudowny odbiur mojego wiersza dziękuję z całego serca @Bożena De-Tre dziękuję. Chodziło mi o to że chciała bym żeby moje wierzę dotarły do większej ilości osób nie po to aby być sławną tylko po to żeby w moich wierszach choć czasem odnaleźli ziemię lub odpowiedz na trapiące ich pytania.
    • A polityczne starcie pomiędzy światem pana Jarosława Kaczyńskiego, pana Grzegorza Brauna, pana Roberta Bąkiewicza i pana Karola Nawrockiego i światem tak zwanych demokratów - będzie bardzo poważną polityczną konfrontacją - nie ustąpię ani o krok - mówił pan premier Donald Tusk.   Źródło: TVN24   I bardzo dobra decyzja: Naród Polski już przez blisko trzydzieści lat nie miał żadnych męczenników, otóż to: tylko pan Jarosław Kaczyński z racji wieku dostanie osobną celę, pan Grzegorz Braun z racji elokwencji - będzie słuchamy przez więźniów, zresztą: już siedział kilka razy w areszcie śledczym, pan Robert Bąkiewicz i pan Karol Nawrocki - wiadomo - potrafią dać po mordzie.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Nela Ależ to jest z życia wzięte. Moc ekspresji, żal i złość. To jak antylaurka dla rodzica? Wiersz zrobił na mnie wrażenie. A o takie na tym portalu trudno. Pozdrawiam.
    • I ekipa nieudaczników pana Donalda Tuska oszukała miliony Polaków - nie dotrzymała obietnic i w efekcie przewaliła wybory nie do przegrania.   Adrian Zandberg
    • Muszę porozmawiać. Nie z tobą, nie z nimi. Z godziną, co płynie beznamiętnie w ciszy. Dokąd jadę – nie wiem. Bilet mam w kieszeni, lecz port się rozmywa w przedświcie i mgle. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (II) Kocham ją – bez słowa, bo słowa są kruche. Poddaje się dłoni jak noc snom bez celu. Czasem zapłacze razem z moim ruchem, czasem zadrży jak skrzydło w tunelu. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (III) Nie pytaj, co dalej. Nie wiem. I nie muszę. Podróż to nie mapa – to oddech, to cień. Czasem ją stroję z roztrzaskaną duszą, a ona wciąż mówi: „zagram, jeśli chcesz”. (Refren) Bo moja gitara to cały mój głos. Nie zdradzi, nie odejdzie, nie powie: dość. Gdy wszystko umilknie, gdy zgaśnie mój ton – z jej pudła unosi się jeszcze mój dom.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...