Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ile grobów tyle żalu


Rekomendowane odpowiedzi




ile ludzi tyle marzeń
cieni snów nadziei
ile grobów tyle żalu
smutnych twarzy 

ile drzewo liści ma
tyle próśb o lepsze
ile tęcz motyli
tyle miłych chwil 

ile kłamstw posiano
tyle będzie grzechu
ile gwiazd na niebie
tyle  jest problemów 

ile łez płynęło w życiu
tego nikt nie zliczy
ile jest miłości w nas
tylko ona wie


 
 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  Wyślij e-mail 
Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -   miło że czytasz -  dziękuje.

No cóż życie to nie tylko miłe.

                                                                                                          Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak bardzo przemówiła do mnie treść, że nie mogę sobie odmówić dla Ciebie propozycji wyrównania rytmu, który sam tak pięknie wprowadziłeś w pierwszej zwrotce:

 
ile ludzi tyle marzeń
cieni snów nadziei
ile grobów tyle żalu
smutnych twarzy 

ile drzewo liści ma
tyle próśb o lepsze
ile tęcz motyli
tyle miłych chwil 

ile kłamstw posiano
tyle będzie grzechu
ile gwiazd na niebie
tyle jest problemów 

ile łez płynęło w życiu
tego nikt nie zliczy
a ile miłości w nas
tylko ona wie
 
 
To, że przy tym rymy się gdzieniegdzie poprzesuwały i stały się rymami wewnętrznymi mi osobiście nie przeszkadza, a wręcz czyni wiersz ciekawszym. Co Ty na to?  Pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tym bardziej gorąco cię witam - że tu jesteś nie będziesz zał owal.

A wiem co mówię  bo jestem tu kope lat i nie jedno tu widziałem

i przeżyłem  -  znaczy na tak.

                                                                                                                               Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Andrzej - to staruszek wiersz więc nie pamiętam

czym zainspirowany -  a Pana Marka Grechutę cenie.

Dzięki że zajrzałeś.     

                                                                                                           Pozd.serdecznie.                                                                                              

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Duszko - mi osobiście się podoba twoja wersja

ale czy ją poprawić po twojemu to muszę  mieć twoją zgodę.

Dziękuje za wszystko.

                                                                                                         Miłego dużo ci życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  a i tak podziękuje za przeczytanie.

Trudny gracz z ciebie i to cenie.

                                                                                           Udanego dużo życzę.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam ponownie -  no to jest jak sugerowałaś znaczy lepiej.

                                                                                                                           Pozd.serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • twoje oczy są otwarte Patrzysz na mnie swoimi słodkimi oczami Widzę uśmiech na Twojej twarzy Proszę Cię o rękę , przyjmujesz moją prośbę Pełna sala widzów , są gromkie brawa   Niespodzianka się udała, cudowna i pełna miłości miłość uznana, miłość przyjęta Nasze dni mają kolor czerwonych róż Rozpoczęła się nowa miłość, nowe życie                                                                                                         Lovej . 2024-11-23        Inspiracje .  Zaręczyny
    • @Czarne Słońce   Wiersze piszemy w stylu klasycznym lub nowatorskie - białe, jeśli używamy poprawnej polszczyzny w sensie formalnym - jak duże litery na początku każdego wersu - winna być interpunkcja, a pański wiersz jest napisany w stylu klasycznym, więc:   Nieboskłon swe rozchylił usta, Rozszerzył mocno swoje wargi I połknął cię w obliczu bóstwa, Ten raz tak pierwszy i ostatni.   W żarliwym tonie przy konsumpcji Opadłaś na dno swoich marzeń Żałuję mamo, że w tym czasie  Nie było dane być nam razem.   Lub po prostu tak:   Nieboskłon swe rozchylił usta, rozszerzył mocno swoje wargi i połknął cię w obliczu bóstwa, ten raz tak pierwszy i ostatni,   w żarliwym tonie przy konsumpcji opadłaś na dno swoich marzeń żałuję, mamo, że w tym czasie  nie było dane być nam razem...   Oczywiście, to tylko moje skromne uwagi...   Łukasz Jasiński 
    • brak kontaktu ze światłem zewnętrznym brak miłości która mogłaby przypominać o szczęściu parę wyrzutów zadanych z premedytacją przez brak poruszeń zderza się z innymi planetami   tęskniłam za marzeniami dostatecznie długo aby odszukać brakujący element rodziłam się dość często aby udobruchać słowa oswoić ciężar obumarłej ziemi   wysiadam na najbliższej stacji czy smutek jest wszystkim co chcesz mi powiedzieć   pragnę wyrzec się krwi płynącej leniwie pod prąd usiłuję zapomnieć o własnym odbiciu w lustrze sprzedać dotyk pozbawić ciało samotności   doszukałam się w twoich pragnieniach odrobiny czułości czy Bóg jest wszystkim w co wierzę
    • Nie będę robił recenzji, analizy i interpretacji, także: rozbierał na pierwsze czynniki panienki tekst, tylko: po prostu dam wskazówki - czytam tak:   Na krawędzi    Stoję, tam, gdzie dzień z nocą - walczy, burza w sercu, cisza w oczach i w duszy wciąż nadzieja    lśni, patrzę w górę: niebo - ciągnie i wracam na ziemię twardą - nieugiętą, cisza jak lód na wodzie    i zesztywniałam, powiało: to on - gorący wiatr  otwiera mi drogę życia w nieznaną tajemnicę,   gdy popłynę nurtem rzeki i znajdę niewidzialny brzeg, gdy popłynę nurtem rzeki - nie powrócę już...   Oczywiście: to jest panienki własność intelektualna - pomogłem jak potrafiłem.   Łukasz Jasiński
    • @Łukasz Jasiński Wiersz faktycznie od początku był tworzony bez interpunkcji, a właściwie przecinków,  w zamyśle taki miał zostać, jednak przy wstawianiu musiałem gdzieś z przyzwyczajeni rzucić kreskę przed " że" . 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...