Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedz mi moja Matko Zielona,
Czy to posadzone drzewko małe
Właściwego żywota dokona,
Urośnie duże, zdrowe i całe?

 

Na razie sieweczka ocalała.
Co z niej jednak wyrośnie później?
Dąb potężny, może brzózka mała?
O pniu mocnym, czy gałązce próżnej?

 

I czym żeśmy zasłużyli sobie
W tym życiorysie naszym marnym,
Że dołożyć mogę drzewo swoje,
Choć wcale nie jestem tego wartym?

 

Tak sobie myślę, że w tym lesie
Drzew już wyrosło i tak zbyt wiele,
Cień koroną innemu przyniesie
- zadusi biedne w własnym ciele.

 

Zaradzić na to pozornie mogę
I na łąkę me dziecię przesadzić,
Wtedy jednak kwiaty piękne zmogę,
A przecież im również nie chcę wadzić.

 

Znowu z innej strony, gdyby tak
Należycie się o nie zatroszczyć,
Może jakiś potrzebujący ptak
Będzie mógł u niego gniazdo mościć.

 

Jeśli kory nie spałuje zwierze,
A podczas suszy dobrze napoję,
Może odda więcej niż zabierze
- pielęgnacji tej skutków się boję.

 

I w końcu wniosek taki miewam,
Że tych starych reguł się nie zmienia,
Ja nowe życie tylko zasiewam,
A na świat wydaje Matka Ziemia.

 

To w jej serce wchodzą korzenie
Bez których by samo nie urosło,
Spełniając to największe marzenie,
Aby ku słońcu pięło się prosto.

 

Choć teraz sobie po cichu marzę,
By drzewo pięknie i długo żyło,
Chcę, by rosło dla lasu w darze
Aniżeli mym pomnikiem było.

 


Kai, 2016 r.

Edytowane przez Samotnikai (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W stylu haiku.Udane miniaturki.Z przyjemnością.Pozdrawiam.
    • Jednak te naprzemienne żeńskie i męskie rymy to jest to - Coca cola.Ładny wiersz.Pozdrawiam.
    • @Nata_Kruk Miło mi.Przyjmnej niedzieli życzę.
    • @Domysły Monika   I robiąc ogólną analizę z dzisiejszej perspektywy: pozostały mi jeszcze cztery lata nauki - zwiedziłem Ukrainę, Włochy, San Marino, Watykan, Litwę i Rosję - nie wspominając już o moim kraju - Polsce, nie jestem typowym mężczyzną, tylko: wyjątkowym - oryginałem, otóż to: nie chodziłem na pielgrzymki na Jasną Górę i nie jeździłem na koncerty - Przystanek Woodstock, miałem studniówkę i miałem maturę - egzamin dojrzałości, pracowałem: Zakład Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowy Klub Libertyński - chodziłem własnymi ścieżkami, należałem do Polskiej Partii Narodowej - brałem czynny udział w życiu społecznym i politycznym, wyszło jak wyszło: kilka lat temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, trzy lata walczyłem o należny prawnie lokal socjalny, więc? Nie, niczego nie zmarnowałem: publikowałem wiersze w licealnym pisemku - "Uważam, że...", bibliotekarskim kwartalniku - "Sowa Mokotowa" i ogólnopolskim tygodniku - "Tylko Polska" - wydałem tomik wierszy - "Kowal i Podkowa", tak: miałem szkolenie z Obrony Cywilnej, jako osoba niesłyszącą dwa razy otrzymałem od Komisji Wojskowej kategorię "E" - cały czas jestem zdrowy - płodny i to ja jako gospodarz własnego mieszkania - stawiam warunki (patrz: "To Życia Rys" - na moim profilu), jest na odwrót, pani Moniko, ludzie próbują wskoczyć do mojego życia - na gotowca lub po prostu: obniżyć mi poziom... Kończąc: moje pokolenie za szybko korzystało z wolnej młodości, teraz: mają problemy ze zdrowiem i kilka kredytów - są w pułapce zadłużeniowej, ja: mam zwyczajny kredyt - zostało mi jeszcze sześć lat spłaty...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...