Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Widzę, że moje haiku poruszyło osobistą stunę, chociaż Twoje odczucia wiążą się z nocą.

Przytłumiony dźwięk przejeżdżających tramwajów, który dobiega do mojego mieszkania z pewnej odległości (na szczęście :) działa na mnie uspokajająco. :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ładny.., widzę go, słyszę i czuję :) Tylko pierwszy wers jest dla mnie zbyt mało żywy, bo składa się tylko z dwóch nazw/pojęć. A może tak:

 

budzi się w mieście

pośród zgrzytu tramwajów

dźwięczny śpiew ptaków

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

WarszawiAnko bardzo podoba mi się Twoje haiku. :)

Zastanawiam się nad słowem dźwięczny* czy jest ono potrzebne, bo jaki może być śpiew ptaków... Ale to tylko takie moje dywagacje...

Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję, Duszko, cieszę się, że tak wyraziście odebrałaś ten krótki utwór. Twoja propozycja bardzo mi się podoba i doskonale współgra z tytułem, ale jest jeden problem: starałam się, aby to było haiku, a dowiedziałam się, że w haiku nie powinno się stosować czasowników. Dlatego spróbowałam ich uniknąć. Nie było to łatwe, bo ich potrzebuję. :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za pozytywny odbiór - cieszę się, że wiersz Ci się spodobał. :)

Do pewnego stopnia przyznam Ci rację, ale ten ptasi śpiew, który wczoraj usłyszałam wśród zgiełku ulicy był naprawdę wyjątkowo dźwięczny. Dlatego chciałam to podkreślić. :)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Gdyby do krańca jaskini dotarł promień słońca, oświetliłby w mroku pół-człowieka, pół-roślinę, dziwacznego stwora, który chciał pójść do ludzi, a zarazem nie czuł się już jednym z nich." Tomasz Małyszek Kraina pozytywek ... wyłoni się takie cudo – prosto w ciebie, kochana. abyś przeraziła się ze śmiechu. a potem – stłukła na kwaśne jabłko jego wszystkie fobie i gorsze defekty charakteru, pobiła w drobny mak fetyszyzmy i szklane pęta. niech gapi się prosto pod żebra, pan nagnijmorda, spogląda roznamiętnionym wzrokiem na swoją dominatrix, odbija się w jej oczach mniej rozwidlony, rozstajny. spraw, by zeszło z niego zbyt gorące powietrze, rozchmurzył się, pan nadmijmorda, zaczął jeszcze częściej żartować, prosić o rzeczy tyleż słodkie, co nie do powtórzenia w towarzystwie (pojawią się tam słowa "pochłoń","wywilgocone"). pozwól mu być w rozjazdach. coraz dalej od siebie (każda taka eskapada będzie, paradoksalnie, scalać). bo życie jest niczym więcej, niż dość sporą walizą, z której aż wysypują się paradoksy. i, jeśli nie chce się całkiem zgłupieć-spotwornieć, trzeba koniecznie rozpatrywać problemy typu: "Jak przygotowuje się wulgaryzmy pod wynajem dla studentów?", czytać "O skutecznym przemiałów sposobie". trzaśnij go tak mocno, aby zaczął do tego stopnia fantazjować, by aż szyby w jego pokoju zmieniły się w obsceniczne witraże (na jednym – domina w zieleni, zaraz obok – stojący na jednej nodze nagus, któremu z ust wylewa się komiksowy dymek z ostrzeżeniem, by uważać na noce, bo wtedy właśnie chodzą czyściciele obrazu).
    • @Roma Z przyjemnością czytam, bo to ciekawa poetyka z nutką psychologii, zapewne oparta na uważnej obserwacji. Pozdrawiam.
    • @rusłan, dzięki za pochylenie się nad tekstem. Pozdrawiam.
    • @Agnieszka Charzyńska Coś ala "Kaczka dziwaczka" pozdrawiam z uśmiechem :)
    • @Magda1973 No i super!  :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...