Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czyli jest Nas dwóch ( czy dwoje - nie wiem jestem politechniczny)

Może czas na rewolucję.

Fidel Castro zaczął z niewielką liczbą ludzi i mu się udało.

Potem zbłądził, ale dlatego pewnie że w tej drużynie nie było kobiet.

Ten problem mamy z głowy.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Niestety, wszystko to prawda. Dziękuję za odwagę. 

 

Ponadto wiersz sam w sobie jest bardzo dobry. 

 

Wydaje mi się że wkradł się maleńki błąd, nie powinno być "ubeckie"?

Opublikowano (edytowane)

Znowu wojenka gdzie Napoleon

Przecież bez wodza nie przejdzie atak

Więc najpierw trzeba wybrać lidera 

I tu się zacznie afera taka 

 

Bo czy on biały będzie czy z rymem

Chyba nie chcecie wybrać mieszańca

Piekło zgotują nim zabrzmią dudy

I tak narzekań rzeka znów ruszy

 

 

A czy nie warto zamiast dzielić 

Wymieniać się spostrzeżeniami 

Po co stalówki swoje kruszyć 

Lepiej budować a niżeli burzyć 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

my ojcowie  teraźniejszych czasów

na zew który wzbierać w nas zaczyna

byśmy zbrojni w ostrza naszych rymów

wołali czym nam Bóg honor ojczyzna

szukamy rymów do polityk polityka

i kalamy  w nas ducha biorąc je z nocnika

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Andrzeju, dwóch jest facetów (rodzaj męski)

dwoje - mężczyzna plus kobieta, lub dzieci.

Ale Ty Czaruś jesteś, udajesz, że nie wiesz :)

 

Wszystko można powiedzieć, tylko wypada zachować przy tm kulturę słowa.

Szczególnie poeci i inni pasjonaci literatury powinni dbać o to, nad czym sami się trudzą, o poziom przekazu.

Nie chcesz żeby Ciebie obrażano, nie obrażaj innych.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 W Ich Troje jest dziewczyna, żona tego Czerwonowłosego, jak mu tam, wyleciało mi akurat z głowy :)

A zresztą, nawet gdyby nie było kobiety, to jest nazwa własna, u mnie kiedyś w wierszu było o dwudziestej piątej godzinie spotkanie, taką sobie akurat wymyśliłam :)

Też Cie lubię :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...