Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielobarwna rzeka liści pod stopami, szum wiatru, gdzieś zza drzewa wyłania się ruda wiewiórka. Wmieszana w ten świat kolorów wiruję wśród parkowych alei rozpaczą swych uczuć, szukająca pocieszenia. Trącam kamyki tkwiące koło butów, ogryzam końcówkę kanapki i piję herbatę z termosu. Gorąca ciecz rozgrzewa, lecz tylko pobieżnie... W środku i tak nadal czuję przenikliwe zimno Twojego ostatniego spojrzenia.

Chodzę parkowymi alejkami, szukając odpowiedzi na dręczące pytania, wątpliwości. Zwierzam się z mych przeżyć rudej wiewiórce - może zrozumie... Ty nie zrozumiałeś...

Chciałam, bys wiedział, jak bardzo jesteś mi bliski, jak cenię sobie Twoje towarzystwo, rady. Świetny kumpel, wspaniały przyjaciel... Ale przecież... Nie chłopak. Na Boga nie da się człowieka zmusić, by zaczął czuć to, czego nie czuje!

Jest mi przykro. Nie spodziewałam się tych słów, potem milczenia, obojętności. Traktowałam Cię jak brata. Żyłam wspólnymi wypadami do kina, opowieściami o zagranicy, którymi ubarwiałeś mi codzienność, żartami i spacerami wśród parkowych alei...

A teraz? Jestem sama. Wiatr już nie obejmuje ramieniem dwojga przyjaciół, nie wsłuchuje się w ich rozmowy, nie cieszy się wraz z nimi z piękna mijających chwil. Nie głaszcze ich po włosach, nie targa za nogawki, nie porywa rozrzuconych na ławce notatek...

Dziś porywa zdjęcia... Każe zatrzeć wspomnienia, wymazać wspólne chwile z pamięci, przestać się zadręczać. Nie rozumie tęsknoty, nie rozumie milczenia, nie chce wiedzieć, jakie będzie jutro...

Lecz ja to nie wiatr... Ja to nie wiewiórka, która patrzy w milczeniu, lecz nic nie doradzi. Marzę, byś nie czuł tego, co czujesz, chcę, by było jak dawniej. Chcę przyglądać się Twej twarzy, kiedy się uśmiechasz. Chcę widzieć Twą twarz, gdy jest Ci smutno. Chcę trwać przy Tobie mimo przeciwności. Lecz nie jako dziewczyna!

Może jeszcze nie wszystko stracone? Może jeszcze uda się coś naprawić?

W końcu zima dopiero przed nami. W powietrzu czuć późnojesienny chłód.

Opublikowano

Piękny tekst, tylko błagam wyrzuć z niego dwa fragmenty:" jako chłopak i nie jako dziewczyna" Czytelnik wie o co chodzi, czytelnik jest inteligenty i nie trzeba mu wykładać kawę na ławę. Mimo to tekst sam się broni. Jeszcze jedno takie opowiadanie i dodaję Cię do ulubionych. Poważnie :))

p.s Acha i jeszcze jedno...Prawdziwa przyjaźń pomiędzy mężczyzną a kobietą? Nie wierze. Wolę historię odwrotne gdy z kilkuletniej przyjaźni rodzi się miłość...(Sparks "Anioł Stróż")...jeszcze jestem pod wrażeniem. Gratulacje!

Opublikowano

Wielkie dzięki Kochani :)

Jestem bardzo szczęśliwa słysząc takie opinie, tym bardziej, że teksu nie miałam gotowego z góry, a tworzyłam go od razu przed monitorem, wysyłając :) Bardzo się cieszę, że jest ktoś, komu się podoba ten styl pisania :)

Serdecznie pozdrawiam
Kasia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina @Annna2 @Migrena @Roma @Waldemar_Talar_Talar   Nie ma co się rozpisywać, bo czuję, że doskonale się rozumiemy. Bardzo dziękuję za Waszą obecność. Ok jest :)
    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...