Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mercedes


Rekomendowane odpowiedzi

Żółte kartki papieru
blancik oraz szkalneczka
by w natłoku złych myśli 
się do kupy pozbierać

 

Rytm wybijam palcami 
tonę w stalowych dźwiękach 
dobrze czasem odpłynąć
zaszyć w słowach i wersach

 

A gdy kończy się kartka 

i szklaneczka wysycha 

chociaż cięższe mam płuca

jaśniejsza jest psycha

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Podoba mi się przesłanie, bo jest dla mnie jakby pochwałą słowa i poezji, objawieniem jej mocy... Dlatego może nie napisałabym w pierwszej zwrotce "złych" (słowach) tylko po prostu "słowach"... Zastanawiam się też, czy konieczna jest ostatnia zwrotka, która mi osobiście za dużo wyjaśnia... Wiersz skończony po drugiej zwrotce miałby i dawałby czytelnikowi chyba więcej  otwartości i przestrzeni  - dla samodzielnego przeżywania i dokończania w wyobraźni jego treści... Ale i z nią jest piękny, tylko w inny, nieco bardziej "zamknięty" sposób. :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W korze znowu zaczęło coś klikać

Teraz czekam na Ciebie 

Kiedy szepniesz do ucha 

Że też jesteś szczęśliwa 

Dzięki sammie 

Już zrobiłem wyrównanie 

Dziękuję za Tak obszerny komentarz. "Zamknięty" dobrze się kojarzy jeśli wziąć pod uwagę pierwszą linijkę potworka. 

Gdyby tak się bardziej dogłębnie zastanowić to jest to nawet jakiś sposób na wyleczenie podmiotu lirycznego ;)

Uśmiechu duszko

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Utwór też ma znaczeń parę 

Tylko czy dać temu wiarę 

 

Lepiej tekstem się nie bawić 

I po wierzchu musnać okiem

 

Bo z Nałogów ciężko wyjść jest

Kratek stali słowopotok

 

W punkt trafiona droga Pani

Co kojarzy się z luksusem 

 

I już więcej nic nie dodam 

Bo szklaneczke w puch

Rozbiłem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Muszę się przyznać. Jak zobaczyłem, że coś dodałeś liczyłem na lepszy tekst. Fajnie mi się czytało, niestety jak wcześniej wspominałem - spodziewałem się czegoś lepszego.

 

A propos Mercedesa? Pracujesz na takim sprzęcie? W styczniu licytowałem przepiękną maszynę przedwojenną. Każdy znajomy co o tym usłyszał śmiał się ze mnie i dodawał teksty w stylu "kup sobie drukarkę do kompa i bardziej skorzystasz"... Podejrzewam, że gdyby aukcja nie przekroczyła moich możliwości finansowych to bym nie stracił całkowicie weny twórczej. :D

 

Inna sprawa, że ta moja - nie doszła koleżanka była tak piękna, że do zakończenia aukcji nie zwróciłem uwagi na jeden znaczący problem. To była maszyna produkcji niemieckiej, przystosowana pod język naszych zachodnich sąsiadów. :)

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledziłem to co dzieje się na warsztacie z Twoim wierszem. W pewnym miejscu mnie zatrzymał. Jak nie było stałych rymów. Nie lubię rymowanek nawet jeśli dostałyby nobla. Nie wiem dlaczego. Czasami wtrąci mi się jakiś kiepski rym ale, nie dbam o to. Co będzie potem. Wiersz jako całość może być. Przynajmniej wypracowany. Przemyślany. 

Pozdrawiam t. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło mi :)

Tak to jest jedni lubią rymy inni nie za bardzo. W warsztacie trochę wyrównałem rytm na 7 oprócz ostatniego wersu. Ja pisze jak mi tam w głowie zagra, czasem z rymami czasem bez. 

Tu napchałem  przynajmniej tak mi się wydawało wielu znaczeń, ale powierzchownie też całkiem dobrze wyszło:) 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałam wcześniejszych komentarzy, ale uważam, że w ostatnim wersie koniecznie trzeba zrobić siódemkę. W końcu wspominasz o rytmie, to bądź konsekwentny. A całość bardzo ładna. Pozdrawiam :))))

 

chociaż cięższe mam płuca

to jaśniejsza jest psycha

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...