Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Stałeś tam z pozostałymi. 
Inny, choć ze swymi. 
Regularność była zbyt dużym wyzwaniem 
a historia Ci wróży przemijanie. 
Rychły koniec bez cierpienia
Długi jednak w zapomnieniu. 
Czasy przeszłe bez takich były 
Tych Zielonych, filtrów żywych 
Liście opadły, pozostało drewno
Brązowe, suche śmierć jego sedno 
Dałem wody, napoiłem i czekałem. 
Końca bez nadziei wypatrywałem. 
Oniemiałem w szoku na widok listka
na krańcu gałęzi 
Podskoczyłem z radości ze szczęścia zacisnąłem pięści. 
Od tego dnia śledzę kolejne 
Jak się rozwijają i patrzę 
Na te co już żółte i brunatne 
Świadectwem śmierci i odrodzenia 
Przypomniały szczerze, leżąc przy doniczce 
Na zimnym kamieniu 
Wciągnęłaś odkurzaczem, nie wiedzieć czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...