Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Zauważyłem, że nawet ludzie, którzy twierdzą, że

wszystko jest przeznaczeniem i że niczego nie możemy

zmienić rozglądają się na boki, chcąc przejść przez ulicę.”

 

Stephen Hawking

 

 

zespół Tourette’a gra w każdym z nas

wszechobecna filharmonia czy też dysharmonia

w zależności z jakim impetem uderza

wiatr gęstnieje jak miód lub twardnieje

jak skała

odwieczny constans i dysonans

obok Teorii Wszystkiego – Hawkinga

delirium tremens prostego alkoholika

 

*

 

życie to chyba najbardziej przerażająca  

z chorób ludzkich od poczęcia

to my decydujemy jakie antidotum

najskuteczniej pomoże nam ją przetrwać

zaś  ludzki mózg to chyba największy nowo-twór

jaki istnieje

czy złośliwy ?

Opublikowano

serce za rozterki

 

jednak bez przewodnictwa nasze życie to prosty chaos, a później to już pogłębiający się i już nie taki prosty....

 

myśl Hawkinga przednia, wyłapywał czyjeś niezgodności po mistrzowsku :)

ale sam umarł tak samo jak prosty alkoholik - w nieświadomości (chyba ;))

Opublikowano
  • Pierwszą strofę znowu przegadałeś :), za to druga genialna. FK.
Opublikowano

Zgadzam się z Frankiem, mam podobne odczucia. Poziom wrażliwości (ew. zasób emocjonalny) determinuje poziom dygotu. Jednych lekko telepie, inni obijają się o ściany. To w kwestii generalizowania: w każdym z nas. ;)

Ale wiersz wart uwagi.

bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie napisałam że Hawking był alkoholikiem tylko że umarł w nieświadomości (chyba). Sprawności intelektualne to nie to samo co świadomość. A on był geniuszem intelektu, a nie świadomości - tak to widzę. 

Odzdrawiam

(podaj jeden przykład tego, w czym Hawking pomógł człowiekowi)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To moje zaprzeczenie czy też wolna choroba w znaczeniu bardziej pojętym głębszym jako fanaberia po gwiazdce szczególnie jest celowe tutaj. A wiersz jak w całości wiele innych ukrytych myśli zawiera. Hawking był najlepszym mentorem do napisania tego. Do wiersza Twojego wpadne później. Dzięki. 

Pozdrawiam. t

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  Robert mądre słowa. To, że są ludzie którzy unieważniają przeszłość- nie to nieprawda. Dlatego lubię też historię- bo wszystko już było, zdarzyło się i zdarza- może teraz w wersji unowocześnionej. bo np w bitwie pod Waterloo wygrały balony( odpowiednik dzisiejszych dronów) jako zwiad. Napoleon miał coś na kształt dzisiejszego ministra obrony panią  Madeleine-Sophie Blanchard- doskonałą areonautkę. I zrezygnował z tamtejszych dronów
    • Jest w niteczkach  babiego lata, targanych deszczem  i tańczącymi listkami, z ptakami wpatrzonymi  w horyzont za braćmi,  na drogę odlotu,  towarzyszami.   Widać ją senną,  z zamyśloną tęsknotą syconą żalem po tym,  co nie wróci. Z chryzantemami  w złoto-białych dywanikach, które szron poranny  i srebrzy i smuci.   W plonach lata  zamkniętych w purpurze, w kolorach żółtych,  zielonych, czerwonych, z zachodzącym,  kulistą bielą księżycem, tulącym do snu  gasnący dzień utrudzony.   Widzę ją matką listopada - króla świec i chybotliwych płomyków, majestatycznie wzywającego  do pokory co rok milczącej,  pośród grobów i ołtarzyków.   Taką jak my zamyśloną, gdy w krople deszczu wsłuchani, idziemy, ubożejący w jutra, wspominać tych,  co pamiętane wczoraj, bezpowrotnie już utracone, w każde dziś liczyli z nami.   Jesieni już pełno. Chmury sennie płyną  pod błękitem. Mglisty baldachim nade mną, a mroczne okna  straszą każdym świtem.  
    • zgubiliśmy sens  tego co wczoraj  było nie tyłko snem    dziś jest utopią  podarowanym obrazem  mieniącego się świata   zdawał się  być smakowitym owcem    niedojrzały  spadał na ziemię    9.2025 andrew  
    • @Annna2 zgadzam się, to nieprawda, choć różnie jest płacz postrzegany...  
    • @Annna2 to prawda od Unduli wszystko się zaczęło trafna uwaga Aniu. @Robert Witold Gorzkowski jak to mówił Starowieyski wszystko już było. Zawsze denerwowało mnie w rozmowach z nim że nie cenił poezji ale trzeba mu wiele wybaczyć bo myśli miał przednie. Co racja to racja jak się weźmie cokolwiek co powstało niedawno czy mówimy o obrazach rzeźbie pisarstwie to zawsze znajdziemy pierwowzór w przeszłości. Na studiach dostawałem amoku od latających zdjęć wystrzeliwanych przez naszego profesora na aulę krzyczał przynieście mi coś czego nie widziałem a śmiecie przynosić na zaliczenia zdjątka z rodzinnych albumów. I to działo się w czasach kiedy robienie zdjęć nie było dostępne od już od ręki. Więc czym staje się dzisiejsza sztuka kopią przeszłości? I tylko nasza wiedza i pamięć fotograficzna wpływa na to jak ją postrzegamy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...