Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  podoba mi się twoja mini -

Jest w niej to czego szukam w wierszu.

                                                                                                                       Pozd.

                                                                   

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A może: człowieka można poznać nawet wtedy, gdy on tego nie pragnie, ale gdy mówią za niego czyny? 

Trochę to tak, jakby ów osobnik uległ jakiemuś zaślepieniu, w którym nie widzi już, co sam robi. 

Ciekawy tekst :)

Opublikowano

Bardzo, bardzo dobry wiersz.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niezwykle liryczne i baśniowe, a u Ciebie to raczej rzadkość.

Ten dwuwers sobie obracam w czytaniu, jakoś mi tak wygodniej...

Ale to tylko tyle...

 

Wszystko inne... Niesamowite, tyle głębi i treści w tak krótkim tekście,

naprawdę podziwiam.

 

To uderzenie się w lustro czytam jako życiowy upadek adresata, kompromitację,

utratę twarzy. Przypomniał mi się A. Miauczyński, który też uderzył się w skrzynkę na listy.

Nie wiem czy słusznie, ale Peelka jawi mi się jako żona/córka alkoholika.

Ona usiłuje wyciągnąć z dna bliskiego sobie człowieka, odbudować jego reputację, dobry wizerunek.

Sama się przy tym naraża, obawia się cierpienia, jakie może przysporzyć jej taka pomoc, u Ciebie jest to ukazane jako ostrożne zbieranie potłuczonego szkła w obawie przed skaleczeniami.

I na koniec - mocna puenta - Peelka sama nie wie, czy to, co robi pozwoli poczuć się lepiej adresatowi, czy też jej samej.

Mam wrażenie, że czuje się winna z powodu tej odrobiny egoizmu.

 

Dla mnie cały tekst jest przepiękną ilustracją współuzależnienia.

Chociaż może to być niezgodne z Twoją wizją, ale bardzo mi się on podoba w takim kontekście.

Aż nie mogę się doczekać, kiedy Mateusz naprawi dział zakładek,

bo ten lustrzany odłamek to bym bardzo chciała mieć u siebie :)

 

Pozdrowienia serdeczne :))

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...