Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znów obca noc Piotrze
zlewa się w nierozpoznane kształty
a przecież jesteś 
tym który obiecał nazwać i oswoić

 

niełatwo udźwignąć słowo
raz wypowiedziane stało się ciałem
i kołyską 
w niej chowaliśmy poronione wiersze -

 

pamiętasz Piotrze?

 

wracałam do nich jak do modlitw
tam gdzie nie było nadziei na odkupienie 
wyrosła skała

 

tak trudno uwierzyć w wieczność 
o zielonych oczach mówiłeś że są 
niczym dziewicze łąki pełne łagodności
a jednak wylaliśmy się jak mleko*

 

krzyż wciąż pęcznieje od ran

 

 

*Zaduszki - Patryk Chrzan

Opublikowano

Ciekawy ten mix Piotrów, aluzje, np. ta skała, w ogóle pomysł na wiersz. Tetu, jak dla mnie, masz ciekawe pisanie, przynajmniej te wiersze, które tu przeczytałam, zwykle mnie czymś zainteresowały:) początkowo nie miałam pojęcia skąd ta 'przysięga', ale teraz sobie myślę, że może w ramach aluzji do Piotrowego zarzekania? pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Fascynują mnie Twoje wiersze, choć nie do końca potrafię je "otworzyć", jednak nie przeszkadza mi to, bo je czuję :) Trafiają do mojego wnętrza i powodują tam poruszenie i ożywienie. Mam wrażenie, że moja dusza już je rozumie, podczas gdy głowa się jeszcze "głowi" ;).

Ostatni wers, jego przesłanie zawiera w sobie tyle treści, że wydaje mi się niezgłębiona.

Pozdrawiam. :)

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Duszko, dziękuję za wizytę i przemyślenia. Bardzo fajnie to napisałaś
"Mam wrażenie, że moja dusza już je rozumie, podczas gdy głowa się jeszcze "głowi" ;)"
Też tak nieraz mam:). Ważne że poczułaś, to jakby nie było połowa sukcesu;) Dziękuję.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sylwester, fajnie że wpadłeś. Dziękuję za komentarz. Co do historii masz rację tak właśnie trzeba do tego podejść, podwójnie;) pozdrawiam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN Wymuskane w treści i obrazie. Ta nieuchwytność, to jak bieg za własnym ogonem:). No i kto człowiekowi tego zabroni.  Z podobaniem, pozdrawiam. 
    • @huzarc   dziękuję szanowny Kolego:)         @Marek.zak1   Marku.   pisałem tekst kilka dni temu gdy było biało i minus sześć:)   klimat:)))   dziękuję bardzo:)      
    • @tie-break   przede wszystkim przepraszam za wcześniejszy błąd w czasowniku - poprawił mi słownik w iPhonie. Dla mnie hasło „prawda w poezji” da się rozłożyć na trzy poziomy – trochę jak w nauce, tylko zamiast Wszechświata mamy ludzkie doświadczenie.   1. Realistycznie: zakładam, że coś jest na początku – realne przeżycie, sytuacja, stan psychiczny, konflikt. Coś, co istnieje poza tekstem i przed tekstem. 2. Epistemicznie: czytelnik ma dostęp tylko do modelu tego „czegoś”, czyli do wiersza. Wiersz jest zawsze przybliżeniem – mniej lub bardziej udaną próbą uchwycenia struktury tego stanu. 3. Informacyjnie: „prawdziwy” wiersz to taki, który przy możliwie małej ilości ozdobników przenosi jak najwięcej konkretu doświadczenia – ma mało szumu, dużo sensu. Zły wiersz to albo szczere przeżycie podane chaotycznie i banalnie, albo perfekcyjna forma, w której nie ma już żadnego własnego stanu, tylko martwa estetyzacja.   W tym sensie zgadzam się z Tobą: można mieć tekst „faktycznie przeżyty”, a jednocześnie artystycznie nieudany; można mieć utwór formalnie dopieszczony, a w środku pusty. Prawda w poezji nie siedzi ani wyłącznie w biografii, ani wyłącznie w sztuczkach formalnych, tylko w stopniu, w jakim wiersz staje się uczciwym i nośnym modelem doświadczenia – takim, który potrafi w czytelniku wywołać coś więcej niż tylko „ładne, cudo, arcydzieło”.
    • @M jak Malkontent Cała prawda o portalach randkowych. Ludziom nie chce się nawet spotkać na kawie, pogadać. Zamknięci w egocentrycznych bańkach nie mają najmniejszego zamiaru się wysilać, marnować swoich zasobów, aby zbudować jakąś relację. Bo po co? Nowomodna psychologia uczy, że nie należy nic z siebie nikomu dawać.  Zostaje AI. Coraz powszechniejsze stają się pseudozwiązki romantyczne z chatbotami. AI nie ma przecież potrzeb, wymagań, złych dni, oczekiwań. Emocji też nie ma, ale to nieistotne. Ma być przyjemnie, na wypasie, i dobrze dla ego. Trochę przewidywalna końcówka, za to podoba mi się realizm tej cyfrowej scenki.
    • Zgadzam się z poprzednikiem, piszesz, jak w transie i dajesz się unosić temu, o czym piszesz. Tutaj znowu fajnie wyszło, ale timing gorszy, bo u mnie plus osiem:). Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...