Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Byłoby najlepiej, gdybyś to przeczytał

i wziął pod rozwagę, lecz nie brał przykładu;

w twórcy bowiem drzemie siła niespożyta.

To, czy ją przyswoisz, zależy od ciebie.

Nie wierz więc wszystkiemu, w radości czy w gniewie;

gdy się zbytnio przejmiesz, możesz odczuć zawód.

 

***

 

Zbyt wiele wygląda stąd czerni i bieli

i ciężkie są słowa wśród murów ponurych.

Dom ledwie się trzyma, tak wiele nas dzieli,

więc wkraczam do akcji ja, zjawa? nie, błazen!

Rozwieję twe smutki i będziesz znów razem

z wesołą czeredką plótł sznur aż do chmury.

 

Zaszuram jak zmiotka i patos wysprzątam,

i powiem królowej: "masz krzywo koronę",

bo śmiałość mam w gębie i patrzę po kątach,

gdzie słabość się kryje w pałacu bez skazy;

uczuciom człowieczym znajduję w nim azyl,

bezwstydnie jak wicher za uśmiechem gonię.

 

I tylko na jedno nie zwrócę uwagi

aż po dzień, gdy kości spowije noc głucha:

choć błazen odsłaniać lubi sekret magii,

sam w cieniu zostaje, jak zjawa za maską;

jest słowem, nie ciałem, a jego twarz własna

w tło dobrze się wtapia; nikt śmieszka nie słucha.

4.10.2018

Edytowane przez Roklin (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No jak to co sprzedajesz?

Wiersze!

Są wiersze, które zabrałabym ze sobą. Czytałabym przed zaśnięciem, albo w wolnej chwili przy kawie, bo są mądre, poprawiają mi nastrój, humor. głaszczą, leczą.

Nie drażnią, nie denerwują - są jak ludzie, których lubię.

:)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję :) Cieszy mnie taki odbiór. Chciałem, żeby to było należycie dopracowane, ale nie straciło na humorze. Ten początkowy fragment napisałem na długo przed tym, jak przyszła mi do głowy cała reszta. I to było trudne. 

Ja chyba nie lubię, jak się robi zbyt poważnie. Myślę, że niewiele spraw (no, urzędowe) tak wygląda. 

 

A tu inspiracja /naprawdę nie obchodzi mnie, jeśli to odrzucisz/ - jakby nie patrzeć, ów wokalista to trochę taki właśnie błazen. Ale jego akurat słuchają. Świetny muzyk w ogóle. 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rzeczywiście, ja zawsze lubiłem baśnie, to może być jakaś podświadoma inspiracja. Lubiłem też opowiadane historie, ciekawiła mnie zgrabna i elegancka poezja Kaczmarskiego. Sądzę, że sztuka powinna być tą oazą piękna, którą nieczęsto spotyka się co dzień.  Ale wtedy zachwyca. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję :) Lubię bogato zdobione opowieści. Większość moich tekstów taka jest. 

Nie wiem, czy cytowany fragment nie był inspirowany jakimś kryminałem ;)

Miło mi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I tak zwana                            generalna dyrekcja ochrony środowiska wydała zgodę na odstrzał dwóch wilków na terenie gminy LUTOWISKA w województwie podkarpackim i decyzja obowiązuje do końca tego roku - ma na celu poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i ograniczenie szkód wyrządzanych przez drapieżniki.   źródło: farmer.pl   Komentarz odautorski: jako pogański racjonalista - libertyn i intelektualny biseksualista - uniwersalny - nie rzucam monoteistycznych klątw, tylko: po prostu przepowiadam - winni morderstwa niewinnych braci mniejszych umrą do końca tego roku - tak działa karma, a nawet: fatum...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Naram-sin Dobry wieczór, dziękuję za czytanie! Ten tekst jest słowną wizualizacją fonetyczną słowa "motyw".   "M" (Rozlewa się od stóp          Ciągnie się wzdłuż) "O"  (W środku przestrzelony) "T"  (Widać koniec - element hamujący) "Y"  (Jest zaokrąglony)            (Na końcu punkt) "W"  (Dmuchnąć "fffu!")            (Był tylko zakurzony..)   W moim odczuciu nie tyle zmierza co zatrzymuje się.   Jest to pewnego rodzaju przypomnienie że czasem zapominamy - o motywacji,  sensie, uczuciu.    Po co został napisany? Być może po to, żeby czytelnik sam zadał sobie pytanie o własny "motyw".   Ten tekst to jak kurz na czymś indywidualnie istotnym.. wystarczy dmuchnąć.   Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytania. Pozdrowienia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @jaś a ja na drzemkę:)
    • pod koronami rządzi zielenią czasem podpowie spuszczonym wzrokiem gdzie warto się wspinać   usłyszałem szept to ciche prośby wiatru drżały na liściach   kazała mi chodzić boso bo trawa płakała świtem czekając na słońce   z pierwszym promieniem zrozumiałem dlaczego
    • ostatnie demony odpłyną w cień lasów z pogwizdem rozpaczy w lepkości nocy świat się otworzy złoconym błękitem w ramionach krasnali z baśniowych ogrodów nadejdą godziny pachnące wanilią przez krople miodowe zobaczysz słońce napniemy cięciwy ze strun księżyca i szeptem zmienimy odcień życia         *wiersz publikowany kilkakrotnie w ciągu paru lat *pozostanie w niezmienionej formie, z oczywistych względów   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...