Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co wiąże wyobraznię? 5- 7- 5 ? jeśli tak[dla Ciebie] zasady się mają, to przepraszam, ale w ogóle,dziewczynie zaproponuj przejście do W lub Dział P i niech rozbuduje temat !
hm...banalny temat ?!
a, i jeszcze jedno, polskie znaki, bo tu, oczopląsu można dostać

aneta
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co wiąże wyobraznię? 5- 7- 5 ? jeśli tak[dla Ciebie] zasady się mają, to przepraszam, ale w ogóle,dziewczynie zaproponuj przejście do W lub Dział P i niech rozbuduje temat !
hm...banalny temat ?!
a, i jeszcze jedno, polskie znaki, bo tu, oczopląsu można dostać

aneta

przepraszam panienke jesli moj brak polskich znakow razi jej poczucie estytyki. co do propozycji przejscia do innego dzialu to doradzam to tobie.

pietrek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie stosuj zasady 5-7-5. haiku to idea. badz wierna idei a nie srodkom technicznym wkoncu mamy postep :) nie chce mi sie powtarzac tego co juz pisalem wiec najwyzej sprawdz moja awanture z rintrahem z 12 stycznia. to wlasnie uwazam odnosnie zasad.

nie zatrzymuj sie
pietrek
Opublikowano
klonowe noski
na przemoczonym bruku
zabawki dzieci


[Maciejka Pomorska]


W haiku nie ma banalnych tematów.
"Klonowe noski" przeniosły mnie w czasy, gdy byłem
przedszkolakiem. W lata beztroskiego dzieciństwa.
A właśnie o to chodzi w haiku - by działało na
Czytelnika.
Jednak wg mnie powinnaś stworzyć jeszcze kilkanaście
wariantów tego utworu. Motyw jest tego warty.
Obecna wersja nie wykorzystuje w pełni potencjału
"klonowych nosków". Zawiera też określenia niezupełnie
właściwe oraz oczywiste. To znacznie osłabia haiku.
[u]Przemoczone[/u] może być raczej coś, co chłonie/przepuszcza
wodę, a [u]zabawki[/u] - wiadomo, że dzieci.

pełno kasztanów --
czy po tej drodze
nie chodzą dzieci?


Pozdrawiam,
Grzegorz
Opublikowano

W haiku nie ma banalnych tematów.
"Klonowe noski" przeniosły mnie w czasy, gdy byłem
przedszkolakiem. W lata beztroskiego dzieciństwa.
A właśnie o to chodzi w haiku - by działało na
Czytelnika.

masz tu klasyczny problem hermetycznosci haiku Maciejka :) kiedy bylem przedszkolakiem tylko raz bawilem sie klonowymi noskami i nie wspominam tego najlepiej. moze sprobuj nadac temu haiku inne znaczenie. moze te noski klonowe w kaluzy budza uczucie przemijania. dzieci sie nimi pobawily a pozniej gdzies odeszly moze na zawsze i moze to byc cos co podkresli nietrwalosc idz zajec. pamietam takie haiku ale nie pamietam autora, brzmialo mniej wiecej tak: wyschniete trawy
tyle zostaje z marzen zolnierzy.
pietrek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co wiąże wyobraznię? 5- 7- 5 ? jeśli tak[dla Ciebie] zasady się mają, to przepraszam, ale w ogóle,dziewczynie zaproponuj przejście do W lub Dział P i niech rozbuduje temat !
hm...banalny temat ?!
a, i jeszcze jedno, polskie znaki, bo tu, oczopląsu można dostać

aneta

Bo to jest Tygrys w ramach walki ze schematami :)
Pozdrawiam
StukPuk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...