Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieobeznana


Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam życia 
Więc to życie szczęściem jest
Idę przed siebie bez celu i recepty

 

Nieżyciowa pesymistka
Niedająca lubić się 
Tak nalepkę zdobią mi

 

Bez nałogów i wyroków
Bez rozwodu broni palnej 
Wciąż bełkoczą na moj temat 

 

Nikt docenić nie planuje
Wrażliwości ciepła i troski
Kocham róże nie konopie
 Tu problem w oczach powiększonych

 

Skąd me rany skąd te blizny
Nie obchodzi to ich wcale
Ważny tytoń złoty strzał

 

Ktoś mnie kocha ktoś rozumie
Ktoś z najbliższych mi przyjaciół
Dobrze wie że życie znam
To dalekie od utopii 

 

Znam to życie
Znam to życie 
Pozbawione jasnych barw 

 

Klaudia Gasztold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ach ten jesienny mężczyzna  i  
    • a jednak są tacy co tworzą ciężary dźwigając na co dzień sterani wieczorem siadają i piszą i grają jak mogą   jak twierdzą dostają powera   by z rana zawalczyć ze światem o byt swój o szczęście co nieraz mamiącym okaże się kwiatem   po ludzku zrozumieć nam trudno materia nie pojmie cierpienia a ono być może kształtuje i po coś chce stale nas zmieniać   Pozdrawiam
    • Dzisiaj znów napisałem wiersz wydał mi się dobrym i odpowiednim nie mogłem go jednak unieść co najwyżej mogłem dalej zanieść   mogłem go odczytać, mogłem pokazać dało się go napisać raz jeszcze można było dodać link, zobrazować ale zamieszania nie szło wymazać   nieskromny wiersz, nieskromnie dobry zaniosłem więc, ale i tak został trzy chwile chciałem go powtórzyć nawet w następnych nie dało się, tylko jeden raz się wystrzelił   A poprosiła żebym go znowu na nowo napisał, wręczył, ułożył w kształt pieśni ach te prośby A, takie zupełnie i wdzięcznie są absolutne i piękne, że nie do spełnienia   Wiersz pobył tutaj chińskim fajerwerkiem wzbudził huk, obudził zmysły, zabłysł i zgasł, bo wiersze jak fajerwerki gasną kolor miał zdaje się czerwony albo lawowy   Wiersz gdzieś utkwił w minut kilka do kawy poleżał na stoliczku gdzieś przy hamaku no a potem przyszedł jakiś inny ktoś i dał wam całe naręcze innych wierszy niż mój (lepszy gość, lepsze wiersze, lepszych czasów). (dziewięćdziesiąt procent czasów jest i tak gorszymi)   mój ten jeden wiersz gorszy, czy gorszący był?     Warszawa – Stegny, 11.01.2025r.   Inspiracja - Poetka Bożena Tatara - Paszko (poezja.org).   
    • @FaLcorN Oj to musiałby być bardzo oczytany strongman :)) @Bożena Tatara - Paszko Również pozdrawiam :))
    • dziś w teatrze za kurtyną znów codzienność proza życia chociaż wszyscy jakoś żyją bo tak głupio ciągle pytać   czemu jest tak nie inaczej kiedy w łeb nas walnie chichot losu co do gardeł skacze albo jakieś inne licho   w dupę trzasnąć owe trzeba gdy kurtynę w górę społem to i tamto nam pozmieniać każdy zagra swoją rolę   ech dołożę zwrotkę czwartą by pozytyw nie zaprzestać może lepiej czasem warto mieć umysłu trochę z dziecka      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...