Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo klimatycznie, malowniczo i tak jakoś tchnie wspominanym gdzie indziej spokojem :) 

Moje klimaty zdecydowanie. 

Do tego ta wiosna też gorzka, a przynajmniej gorzkawa ;)

Wyrażę jednak nadzieję, którą wierę podzielisz, że jeszcze ta wiosna tak przytupnie obcasami, że w diabły wszelkie gorzkości poprzegania. 

Hej Natalia! 

 

 

Opublikowano

bardzo ładnie aż chce się pisać...

 

czyżby to było najprościej

zostawić ślad na papierze

zrywając wszelakie mosty

w pozorną wolność uwierzyć

 

bo przecież serce powraca

do mgieł snujących się ciszą

obrazów osnutych z marzeń

do drzew co miłość usłyszą

 

 

pozdrawiam

Opublikowano

Nata, trudno mi coś dodać do wcześniejszych komentarzy, bo podobnie odbieram i podzielam. Pełne wdzięku, urokliwe.
I ten zadymiony smutek, który się z rozkojarzeniu zadomowił... bb

Opublikowano

Pozwolę sobie umieścić trzy osoby w jednym podziękowaniu... :) ponieważ odbiór podobny.

Zielonooka... oraz  Artbook... najzwyczajniej cieszę się, że słowa z wersów wywołały emocje i za 'nie' bardzo dziękuję,

a Ty,  Beto_b... dodałaś/dopisałaś bardzo dużo, takim wędrówkom, chyba zawsze towarzyszy lekkie rozkojarzenie.

Miło mi, że 'wyłowiłaś' z wersów także odrobinę uroku. Dziękuję Wam, ślę pozdrowienie.
 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czarku... wiosna, choć budzi do życia tak wiele, potrafi być gorzkawa. Uczmy się więc "przytupu',

żeby te smugi goryczki przegnać.  Fajnie czytać, że Twoje klimaty, uśmiecham się i... dziękuję za komentarz.

Hej...

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jacku, bardzo ładnie, aż chce się odpowiadać... spróbuję na szybkiego i od razu podziękuję za wierszowany komentarz... :)

ps. wyleciałam, ale wszystko zostało, ufff....

 

wolność może pozorna
wszak kroki w myślach błądzą
kartkę w rulonik zwijam
by mieć podpory mostu

 

wzmocnię je konarami
marzenia na mgłach położę
lecz gdybym któreś zgubiła
szepniesz że je odnajdę... ;)


 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz   Jacku, Jacku, Ty łasuchu, co do smaku masz zapały, najpierw rosół, potem kluski - a na deser - żart wspaniały!   Makaronik, pieróg, skwarki, wszystko leci jak z orkiestry - tylko błagam - bez bąbelków bąble zostaw na z Sylwestry!   W kuchni tańczysz, w rymie szaleń, słowa lepisz jak pierogi - ale dajże chwilkę wytchnąć - jeszcze chciałbym ciut pożyć! :)    
    • @Robert Witold Gorzkowski  on jest- tam gdzie Twoje serce
    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co to słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...