Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ryś

 

Mój zwierz ma na imię Ryś.

Przybył do mnie kiedyś

i tak został.

Wszystkim wymaganiom sprostał.

 

Przynosi kocyk, aby nakryć

stolik

i się oswoić z kubkiem gorącej czekolady,

smakiem przepysznej marmolady,

skibką chleba, a nawet manną z nieba.

 

Wspaniały jest Ryś na smutki,

gorzkie żale, kiedy to w zapale

patrzy w me oczy błyszczące i mówi:

- Jesteśmy teraz na łące pełnej czerwonych maków,

słyszymy kwilenie ptaków.

 

 - To prawdziwe szczęście, że mamy takie podejście

pod górę, które się życie nazywa.

 

Pamiętaj jednak, jam Ryś ułuda.

 

J. A. 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ja mam kotka, którego przygarnęłam, to była kocia mama, miała małe - jej historię opowiediałam w "Miłce". Ta kotka nie miała połowy ogona,ktoś jej urwał, rana okropna. Lekarz amputował resztki ogona i teraz Miłka ma ogonek jak ryś. 

 

Co za zbieg okoliczności z tym programem, który oglądałeś na YT. No, Wędrowcze cuda. Wierzysz w cuda i "przepływ myśli"? 

 

 Pozdrawiam J. 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No tak 

 

A. Mickiewicz "Upiór" fr. "Dziadów" cz. II

 

Tegoż dziś doznam, jeśli dziką postać

Cudzemu światu ukażę spod cieni;

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jedni mię będą egzorcyzmem chłostać,

Drudzy uciekną zdziwieni.

 

j. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lubię, czytałam "Anhellego". a Ty czytałeś "Beniowskiego"? 

 

Albo "Lillę Wenedę"

 

Chór Dwunastu Harfiarzy: 
(...) 
Niebo się całe ćmi krwawymi łuny, 
Błyskawicowych chmur rzygnęły płuca 
Piorunow deszcz okropny - świat się wzdryga! 
(...) 
O! biada wam! o! biada niewolnicy! 
Mięsza się wasza krew z waszymi łzami, 
Serca dajecie krew pod dziób orlicy, 
Ona wyścieła gniazdo waszymi włosami. 
O! niewolnicy! 
Zemsta! zemsta! dopóki serce bije, zemsta! 



AKT CZWARTY, SCENA CZWARTA 
Roza Weneda: 
Do krwi, złote słońce! do krwi, słońce! 
Ty, ostatnie słońce, we krwi gaśnij! 
Tu na walkę, wrony! kruki! orły! 
Tu na walkę, psy wyjące smutnie! 
Tu na walkę, chmury z piorunami 
Tu, szumiące wichry! - słońce, gaśnij! 
Kruki! orły! wichry i pioruny, 
Dajcie hasło! chmury, dajcie hasło! 


Roza Weneda: 
Do mnie! do mnie! do mnie! tu pioruny! 
Tu nad głową moją jako wieniec. 
Niech ja mściwa z was mam włos, pioruny! 
Kiedy wyjdę z groty w krew rozlaną, 
Gdy za ojca mego stanę tronem, 
Słuchająca jęków i czerwona 
W krwi wyziewach, w koronie z błyskawic. 


Roza Weneda: 
Krwi! krwi ofiarnej! 

 

Opublikowano

Lilla Weneda jest świetna. W ogóle to dość brutalny dramat ale losy bohaterów śledzi się z zapartym tchem. Nie wiem czy wiesz (choć zapewne wiesz), że miało powstać całe uniwersum dramatów dziejących się w przedchrześcijańskiej Polsce. Niestety Juliusz zdarzył w tym cyklu popełnić jeszcze tylko cudowną Balladynę.

 

Beniowskiego cenię za poczucie humoru i dygresje w stosunku do własnej twórczości. 

Opublikowano

Beniowski i Mdagaskar, był królem Mdagaskaru. , zatem mieliśmy kolonie. 

 

Krajowcy na Madagaskarze nie przyjęli go ciepło. Mnożyły się napaści zbrojnych 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, co przyspieszyło budowę ufortyfikowanej osady, którą Beniowski nazwał Louisbourgiem. Jednak z biegiem czasu, stosując drakońskie metody, podporządkował sobie wyspę.

10 października 1776 roku obwołany został przez tubylców królem (ampansakebe) wyspy. 

Opublikowano

To były czasy kiedy Rzeczpospolita Obojga Narodów powoli chyliła się ku upadkowi. 1776 rok to w zasadzie niedługo po Konfederacji barskiej. Król był już pod bardzo mocnym wpływem Imperium Rosyjskiego i o jakiejkolwiek kolonii raczej nie było by mowy, zwłaszcza, że caryca Katarzyna II bardzo dosłownie rozumiała pojęcie "opieki" nad naszym biednym Poniatowskim. 

Opublikowano (edytowane)

Caryca lubiła romanse na boku, bo jej mąż ponoć był nieprzyjemny dla zainteresowanej. Czasami wręcz otwarcie demonstrował swoją niechęć. Czytałem, że zastał raz naszego Augusta z żoną w łóżku. ;)

 

Co do Madagaskaru to istniał nawet nazistowski projekt wysiedlenia tam Żydów, no ale to była chora polityka chorego państwa.

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdybyś był, mogłabym się z tobą wydarzać.   na kanapie w niedzielnym świetle i, gdy dzień zgaśnie, na jakiejkolwiek z dróg, za rękę.   gdybyś zasypiał policzkiem wtulony w moją pierś, zasypiałbyś w rytmie miłości. i mimo, że nie lubię banału, to uśmiecham się na tą myśl. chcę żebyś był, oddychał głośniej. chcę wstawać niewyspana.   gdybyś był, wyrzuciłabym wszystkie zapalniczki, a do porannej ciszy wystarczyłaby kawa i ty i światło zza firanki.   gdybyś nie chciał mnie zmieniać w kobietę zabawną, zawsze gotową i silną, byłabym najlepszą wersją siebie. to znowu banał, a ja znów się uśmiecham.   gdybyś był, nie byłbyś wszystkim i ja też bym nie była. bylibyśmy przestrzenią do zapełnienia, gdzie poza "jestem, wiem, zostanę" nic nie wystarcza.   gdybyś był, mogłabym z tobą ciągle chcieć więcej.
    • Dziękuję serdecznie :)   Mam Plutona w 12 domu, wiem co mówię:)   :))) Wpływy Plutona nie dla wszystkich są mocno odczuwalne, jeśli ktoś ma go w znaku o niezbyt zbliżonej do Plutona energii (albo znaki Skorpiona i Koziorożca, czy też Mars i Saturn w horoskopie u niego nie dominują), bez wyrazistych aspektów do planet osobistych i daleko od osi, to intensywne przeżycia może zawdzięczać chyba tylko tranzytom :P  U mnie akurat Pluton jest wyrazisty :) W czwartym domu, w Skorpionie, trygoni mi się ze Słońcem i Merkurym, tworzy kwadraturę do osi Asc-Dsc i Saturna, i jeszcze półtorakwadrat do Księżyca. Znam więc jego naturę i jest mi wręcz bliski :) Może przez to mi się jakośtam opisał :)   Pozdrówki i uściski :)   Deo   @Leszczym Dziękuję :))))
    • @Naram-sin jak każdy, na razie się cieszę wyborami :)
    • @Naram-sin Rozumiem, naprawdę rozumiem Twoje postrzeganie :) Ale... czasami wystarczy, że to przyjęcie odbędzie się na poziomie własnych emocji,  o czym pisze Rafael Marius.    Pięknie dziękuję za obfity komentarz :))   Deo @wierszyki Dziękuję :) O polityce nie pomyślałam nawet przez chwilę,  ale skoro Ty widzisz jakieś powiązania i nawet odbierasz mój wiersz i komentarz Naram - sina jako rodzaj manifestu,  to to jest bardzo ciekawe i... fajne :) Dziękuję raz jeszcze :)   Deo @Rafael Marius No właśnie!! :))   Dziękuję :)   Deo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dobrze jest w to wierzyć, w chrześcijaństwie to właśnie jest naprawdę piękne :) Dziękuję za zajrzenie :)   Pozdrawiam również :)   Deo
    • @Roma Cóż mogę powiedzieć... Bardzo dziękuję :)) Bardzo dobrze czytasz.    Trzymaj się również :)   Deo @Alicja_Wysocka :)))) Dobrej nocy :)) @andreas A wiesz, że... coś w tym jest :) Ale to chyba naleciałości kulturowe, bo jak słusznie zauważył Naram-sin - nie powinno tak być :) Bądź co bądź, na przestrzeni wieków, mężczyznom dawano w wielu kwestiach więcej swobody i pola do aktywnego działania. To może też rzutować na kobiecą seksualność.    Bardzo dziękuję za upodobanie i zatrzymanie się pod tekstem :)))   Deo @Poezja to życie Miło mi Cię widzieć :) Dziękuję :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...