Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samotnia brzoskwinia za płotem w obcym ogródku,

Przyciągający i nieosiągalny smak!

Ja ręce wyciągam, niestety – bez żadnego skutku,

Bowiem, co ja robię w tej chwili coś nie tak…


Może wtedy, gdy się zamknie Słońca oko,

Gdy śpią właściciel i ostre psy-strażnicy,

Przeskoczę pręż plot, poruszając północny spokój.

Zeby napić się sokiem brzoskwini z sąsiedniej ulicy?

Opublikowano

Przypomina mi to starą i znaną przypowieść biblijną. Ładna opowieść.

Natomiast należałoby moim zdaniem poprawić ostatni wers pierwszej strofki, bo jest bardzo niezgrabny.

Ale ten obraz, będący w istocie pożądaniem, jest bardzo zmysłowy i mocno oddziałuje na wyobraźnię. Zwłaszcza o tej porze roku.

Opublikowano

Jak by nie kombinować, wszystko tu jest wprost i bezpruderyjnie. Można powiedzieć - i bardzo dobrze. Niestety, problem w tym, że wiersz opisuje najzwyklejszy zamach na czyjeś drzewko - owocowe!

Do tego, być może za chwilę, dojdzie do zaplanowanej z premedytacją kradzieży.

Przykro mi, nie pochwalam, nawet "na niby", bo to malo wychowawcze jest, moim zdaniem.

I nic, że to tylko wiersz.

No właśnie, tym bardziej. Bo akurat tutaj brak jakiejkolwiek refleksji, jakby to było normalne:

"mam chęć - biorę. Nie teraz, to w nocy. A co dalej?

,:(

Przykro mi, poprzedni Twój wiersz bardziej mi sie podobał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - dużo prawdy w twym komentarzu - dziękuje -                                                                                                  Pzdr. Witaj - dziękuje za czytanie i komentarz -                                                                              Pzdr.
    • dziś nie będę się  złościł ani płakał patrząc szeroko na ten świat   dziś chcę być jak wolność szczęśliwy nie bać się smutku ani prawd   dziś pragnę kochać zrozumieć wiatr szumiące drzewa echo i kwiat   dziś ponieważ jutro może być gorsze  może mieć trochę trudniejszą twarz
    • między aplauzem świata a szeptem duszy jest miejsce  na ciszę   w tym sanktuarium można spotkać siebie   jeżeli tylko będziesz gotowy   na prawdę  
    • @huzarc   made in huzarc   wiersz widzę jako manifest mentalnej twardości.    podmiot liryczny, doświadczony lub zmeczony kruchoscią własnej egzystencji, postanawia przyjąć postawę kamienia :   obojętność jako pancerz.   brzmi to w wierszu -  poszukiwanie fundamentalnej prawdy o życiu.     twardość jako forma prawdy o istnieniu   symbolizowane przez ostatnie dwa wersy.     fundamentalna prawda tkwi nie w uczuciach ale w chłodnym uporze materii.   wiersz głęboki. do zamyśleń. dobra poezja.        
    • Jeszcze nie narodzony wiersz zaledwie embrion z niewykształconymi metaforami bezrymowy po porostu biały  delikatny i bezbronny z dala od sadystów krytyków jeszcze bezpieczny w łonie zagubionych myśli karmiony tylko dobrym słowem rozpieszczany nieśmiało się rozwija chuchany i dmuchany oczko w głowie tatusia beztrosko dryfuje w umyśle czasem impuls go zarzuci ale nie chce wychodzić tu jest mu dobrze nie poddam go aborcji własne dzieci kocha się najbardziej jednak kiedyś muszę go wypuścić z rodzinnego gniazda chciałbym patrzeć jak dorasta poznaje czytelników do serc ich się przytula zapada w pamięć ale to jeszcze nie jego czas
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...