Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To jest

 

moja głowa opadła,

cicho leży nie odczuwa nacisku

poduszki miękkiej,

szyja jest wolna,

ramiona rozkoszą bez bólu,

ręce , dłonie - o to dobroci tonie.

 

Już czas zacząć - delikatne leczenie,

idę po zbawienie - nadchodzi zakończenie.

 

Na zegarku godzina mija...

- Będzie dobrze, kochanie - zasypiam. 

 

@Justyna Adamczewska

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witam -  albo się nie wyspałem albo nie rozumiem wiersza.

Wiem że  to trudny wiersz.

                                                                                         Dużo miłego życzę.                                       

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  a to mnie zaskoczyłaś -  zagubiłem się jak widać.

Dziękuje za wyjaśnienie.

                                                                                                                                         Pozd.

Opublikowano

Justuś, jeśli mam być szczera, wiersz nie przypadł mi do gustu.

Po prostu nie przekonałaś mnie na tyle, bym uwierzyła. 

W trzecim wersie pierwszej strofy zmieniłabym szyk, a ostatniego w ogóle nie rozumiem.

 

W drugie nieciekawe rymy leczenie, zbawienie, zakończenie :(

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sama pomyśl jak to brzmi.

Co złego to nie ja, ale wiesz, że zawsze piszę szczerze;)

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie - klimatycznie a przyznam się że pierwsze skojarzenie było z polityką: "jak oćma na trwałe zakryła kawałek świata"  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        w ciemności budzą się demony gdy oczy zamknięte nadaremny trud wpuść światło - ono cię ochroni zanim się spostrzeżesz już nie ma ich tu :)
    • na światy sklejone horyzontem raz spojrzysz i jesteś pewien że wiesz najtrudniej pamięta się czekanie   ktoś domalował cię do tych spod sklepu   myśli jak haczyki czepiają się pędzla   ostatnio byłem na plaży tam słońce zachodzi latami
    • @Jacek_Suchowicz Dzień bez słowa jest stracony. Dziękuję  ; )
    • Deszcz… to nie tylko woda z nieba — to wspomnienie czułego szeptu, który spływał po szybie gdy świat milczał.   To palce stukające w parapet jakby chciały powiedzieć: „Nie jesteś sam, słyszysz?”   W nim jest coś dziecinnego — radość biegania boso po kałużach, i coś dojrzałego — łzy nieba, które wie, że czasem trzeba się wypłakać, żeby znów było lżej.   Deszcz jest jak pocałunek, nieoczekiwany, a potrzebny. Czasem lodowaty, czasem ciepły jak Twoje dłonie, gdy przyciągasz mnie bliżej i szepczesz, że nie muszę się bać.   Uwielbiam, gdy przemyka przez włosy, jakby mnie głaskał, gdy nie mam siły prosić o dotyk.   W nim czuję rytm świata, niepowtarzalny, a znajomy — jak nasze serca, gdy idziemy razem bez słów pod jednym płaszczem, a mokniemy oboje.   Bo deszcz… to historia, którą zna tylko skóra. To pamięć bliskości, która nigdy nie przemija.   A gdy pada, słyszę, jak wypowiada moje imię, a może i Twoje — bo w kroplach zawsze jest coś z miłości.
    • Śnić się będą wszystkie Twoje Słabostki Brwi zmarszczy wiosenny wiatr W kolein świata utknięte mądrości  Nie sycą duszy gdy płomień zgasł    Lecz   Kwiat jaśminu nadzieją rozbłyśnie Jak zmartwychwstały z nicości barw Tętno promieni przetnie srebrzyście  ten kamień wzroku co w bezuśmiechu trwał   W końcu się słońca z księżycem zabratnią  Senność nie wskrzeszy upiornych chwil W zgodzie z słabością i w akceptacji  Nićmi złych zmartwień rozprują się dni
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...