Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wobec mojej osoby całkowicie obojętne 

 

nie obchodzi go

kiedy oraz w jaki sposób umrę

nie interesują Państwa

moje uczucia i marzenia

 

tylko przydatność, przydatność, przydatność...

 

a ponieważ jej nie ma

 

Państwo jest wobec mojej osoby

 

całkowicie obojętne

Opublikowano

Peelka jest wyraźnie rozgoryczona, co rozumiem, skutkiem czego widzi rzeczywistość w czarnych barwach, co należy zauważyć.

Państwo niewątpliwie nieraz jest bezduszne, co jaskrawie widać na przykładzie służby zdrowia. Natomiast co do przydatności, to ani państwo nie żąda stuprocentowej przydatności, ani Peelka nie jest nieprzydatna... :)

 

Wiersz ten, moim zdaniem, bardziej pasuje do korporacji...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

no cóż...będę dosadna, trywialna i pospolita - niech się odje - bnie :)

to prawda, nadmierna troska może być przykra, bolesna, a nawet szkodliwa. uważność w pomaganiu to naprawdę sztuka, Państwo w tym względzie dużo się musi jeszcze uczyć ;)

 

zdrówa też

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

jak nie zauważy, to nie żąda... jak się człowiek zanadto odsłoni - to go Państwo wyssie...

 

ps. peelka dzięki Bogu - już jest prawie nieprzydatna ;)

 

zdrówka

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cisza rozlała się na podłodze  wypełnia przestrzeń swymi warstwami w niej utopiony bezbronny człowiek i roni łzy nad wspomnieniami   po rzęsach stąpa lekka melodia i to nieważne tanga czy walca jakby ktoś śpiewał lecz giną słowa może ukoi mnie dziś do ranka :)))
    • @Witalisa lubię po prostu prozę Conrada, to w jaki sposób pisze , czy ja wiem czy to ma takie znaczenie że wiele z jego powieści osnutych jest wokół morza, to dodaje pewnego smaku, ale w gruncie rzeczy pisze o ludzkim losie i w sumie mało optymistyczne są jego opowieści, no bo takie jest życie, to nie bajki albo romanse gdzie wszystko się dobrze kończy. Też je czasem dobrze poczytać. Jeśli chodzi o wodę to mieszkałam nad rzeką Brdą. Sama nauczyłam się pływać i to tyle.  Pozdrawiam serdecznie  Kredens 
    • 12.01.2025 roku zaczęłam nadmierne rozmyślać. Chciałabym mieć tak proste życie jak kaczka ona nie ma takich problemów ona poprostu żyje, można nawet powiedzieć że tylko egzystuje. Bo co ciekawego może robić kaczka. Jednym jej problemem jest pogoda. Do niej też można porównać moje myślenie, bo gdy nadchodzi jej załamanie zmienia sie z godziny na godzinę. Czasem myśli są pogodne jak tęcza pojawiająca się po ulewie przy oczyszczającym deszczu i słonecznych promieniach nadziei. Ale nie zawsze jest tak pięknie, często pojawiają się zamiecie śnieżne i ciężko się od nich uwolnić bo przecież zamieć nie przechodzi po chwili. Śnieżne chmury potrzebują czasu tak jak moje myśli. Musza się wypadać, wyszaleć jak płatki śniegu rozwiewane na wietrze. Najczęściej te myśli są sprzeczne prowadzą między sobą burzliwą kłótnie i doprowadzają mnie do dylematu. Pogoda też może być sprzeczna bo przecież jak to jest że w tym samym kraju zaledwie 600 kilometrów od siebie jest inaczej, niby tak blisko, a jednak tak daleko. To tak jak my i płatki śniegu niby takie same a jednak inne, niby tak blisko siebie, a jednak tak daleko. Żyją razem na jednej chmurze tak jak my na świecie, potem spadają z tego swojego "domu" i się rozdzielają. A prawdopodobieństwo że się odnajdą jest tak małe jak znalezienie dwóch takich samych kropel deszczu w ulewie. Prawdopodobnie nigdy sie nie spotkamy. Bo my to dwie podobne dusze latające po niebie wśród chmur i padającego z nich deszczu lub już zamarzającego - śniegu. Dlatego jak te dwie śnieżynki na jednym obłoku codziennie mówię ci do zobaczenia myśląc że to coś zmieni, że dane nam będzie być chodz kilka minut dłużej na jednaj chmurze, nim nasze dusze polecą ku górze
    • @Monia ... czyli samotność Ci nie grozi. Pozdrawiam serdecznie.
    • gdy na spacerek ja się wybieram to myśli w domu zamykam prędko aby nie wyszły dojrzały teraz oraz rozkwitły piękną sentencją   a na ostatek do ucha szepnę by nikt z tych ważnych nic nie usłyszał myśli nie w cenie bo jest ich pełno dobra sentencja - podporą życia :)))    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...