Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam -  Justynko wiem że to Noworoczny wiersz więc

raczej nie powinienem się czepiać drobnostek - ale za nic nie pasuje mi fragment - 

pod drżącymi z zimna polami - czy nie lepiej by zabrzmiało 

przy drżących z zimna polach.

I jeszcze jeden mały grzeszek widzę -  mroź  i  puka   - owe i kuleje.

No ale to tylko ja więc się nie przejmuj może ja inaczej widzę.

Mimo wszystko wiersz  mi pasuje do chwili.

                                                                                                       Dużo ciepełka życzę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@WarszawiAnka, he, he, dobre. Ale dlaczego w l. mn? Może ktoś nie wierzy?

 

Ale do rezeczy.

 

Otóż ja tylko pisałam, a wena dawała słowa, to czy można wenie dawać wiarę. Wena peelce dała możliwość myślenia, autorka była tylko wykonawcą czynności - tu pisania. 

 

To jak seanse z medium, znasz takie obrazki, chyba?

 

Dziękuję za wizytę. 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W liczbie mnogiej dlatego, że, jak sądzę, większość tu obecnych zgodzi się ze mną, że następowanie po sobie kolejnych pór roku jest nieuchronne. Chociaż niektórzy twierdzą, że tylko dwie rzeczy są pewne: śmierć - i podatki. :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cześć Waldku, to nie jest noworoczny wiersz, raczej całoroczny. Ale dowolnośc interpretacji ważną i szanuję ją.

 

Jeżeli już to

 

nad drżącymi...

 

Ale jest:

 

Ten mróż jest już tak silny, że pola są zamarznięte do samej głębi, na kilka metrów i tam doszedł az ów mróż, a jest mu też zimno, i dlatego:

 

 

A tego to nie rozumiem, o co chodzi Ci chodzi? 

 

Wyjaśnij, proszę, z góry dziękuję. :)))

 

Generalnie jednak widzę Waldku, że 

 

 

Dziękuję :))) Ciepełkowo pozdrawiam. Justyna. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A takie buty... @WarszawiAnka, no w naszym klimacie jest, choć tak kjakoś gadaja ostatnio, pewnie od stu lat, ze klimat się zmienia. Zmienia się, normalne, ale to nie dysputa na tu i teraz. 

 

Dobre, he, he:

 

No też, że dziś jest co? ŚRODA - też pewne. 

 

 

Pozdrawiam serdecznie. Jeszcze raz dziękuję za komentarze. :)) Justyna. 

Opublikowano

Ładnie, ładnie - skocznie, pogodnie, beztrosko. 

Sielski obrazek piórem skreśliłaś. 

Fajnie zakręcone rymy i rytm porywisty. 

Chociaż puenta w porównaniu do reszty utworu zdaje mi się pewnym ciężarkiem w tym 

folkowo-karanawałowym kawałku :)

 

Jeszcze Ci pewien drobiazg pokażę:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wszystkiego miłego, pięknego i fajnego w Nowym Roku :)

 

D.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bo różnie bywa, sama wiesz ...

 

Tańcehulankaswawola;. Ledwie karczmy nie rozwalą,. Cha cha, chi chi, hejza, hola!
Twardowski siadł w końcu stoła. Podparł się w boki jak basza;.
 
Adam Mickiewicz "Pani Twardowska" fr. 
 
Diabeł nie śpi, to nie miś. 
 
Ostatni wers, jest tzw. ostatnią deską ratunku. 
 
Jeszcze raz dziękuję, za serducho również. 
 
 
Kłaniam się, Justyna. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To fajnie.   Ja w sumie też jestem teraz dość dużym indywidualistą, więc gdyby była jakaś presja to bym pewnie uciekł szybko. U nas od przekonań, takich czy innych, bardziej liczy się umiejętność funkcjonowania w grupie, a z tym u mnie zawsze było dobrze od przedszkola poczynając.
    • @iwonaroma Z jednej strony, jest to potencjalnie groźne dla zdrowia i dobrostanu poczucie osamotnienia, wynikające z braku satysfakcjonujących więzi. Z drugiej strony, jest to naturalna, a czasem niezbędna, przestrzeń do rozwoju, refleksji i wzmocnienia wewnętrznego "ja". @Wiesław J.K.Jest zatem ambiwalentnym elementem ludzkiego losu. @Berenika97 Kluczowe jest rozróżnienie między przymusową, chroniczną izolacją a świadomie wybranym, chwilowym odosobnieniem. 
    • @iwonaromaNo kombinuję i kombinuję.  Dla mnie to jednak fraszka o miłości i relacji dwojga ludzi. Najpierw jest matematyczna oczywistość "jeden + jeden = dwa", ale dalej pokazuje, że w miłości ta matematyka działa inaczej. Środkowa część z powtarzającym się "Ty i Ja" może wyrażać kilka rzeczy: Codzienność relacji, jej powtarzalność albo równowagę, wzajemność. Puenta "w Niej Jednej" jest najważniejsza - dwoje ludzi ("Ty i Ja") odnajduje się, scala w kimś trzecim - "Niej". To może być dziecko (ale niekoniecznie) - dwoje staje się jednością we wspólnym dziecku. W każdym razie fraszka pokazuje paradoks: "jeden i jeden to dwa", ale w miłości dwoje może stać się jednością. To również może nawiązywać do biblijnego "i będą dwoje jednym ciałem". Bardzo różnie można interpretować. Pozdrawiam. 
    • @Leszczym Prawdziwy literacki trójkąt bermudzki! Poezja okazała się femme fatale z charakterem, proza – nie lepsza towarzyszką podróży, a promocja? Ta najwyraźniej miała Cię zapisanego w swoim kalendarzu w dziale "Chłopiec na posyłki", co brzmi jak awans w dół. Ale poważnie - słyszę w Twoich słowach frustrację. Fakt, że piszesz o tym z taką świadomością, że potrafisz nazwać problem i dostrzec jego złożoność (te "oddzielne referaty" dla każdego powodu), pokazuje, że nie jesteś bierny wobec sytuacji. Już to jest siła. Każdy twórca przechodzi przez momenty, gdy promocja wydaje się murowaną ścianą. Trzymaj się. Pozdrawiam.
    • @Rafael Marius spoko, fajnie, ja ją akurat się wychowałam od początku tajemnego planu. Generalnie słucham takich charyzmatycznych kościołów, takich baptystów i protestantów, także blisko jestem ciebie:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...