Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

przestań się zapierać że nie

nienawidzisz

że nie masz takich  uczuć

nie pragniesz zemsty

za te wszystkie lata

niepowodzenia

rozczarowania

 

a gdyby się przyznać

powiedzieć prosto w twarz

niech przynajmniej wiedzą

bronią się

może powiedzą coś

istotnego

 

nie

lepiej wszystko w sobie

zamordować

udusić

powiesić

zadźgać

a potem zapakować do wielkiej skrzyni

i ...

 

oni  i tak to odwrócą

mają swoje wielkie prawdy

a zresztą wszystko odłożyli już

ad acta

 

 

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Skojarzyło mi się z "hejtem" - że tak spolszczę i z tym co mogą "oni" w swoich słowach. Z drugiej jednak strony jest inny aspekt tego utworu, coś emocjonalnego i coś  z czym trzeba się "rozprawić" ;-) Ciekawie oddane słowa, myśli i sam przekaz. 

 

Jeśli chodzi o treść, bardzo istotna, przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Jeśli miałbym się do czegoś odwołać, (choć to nie jest najważniejsze), to zrezygnowałbym ze skromnego i moim zdaniem niepotrzebnego wersu "i..." oraz ad acta, zamieniłbym na coś, co byłoby bliższe tekstowi jako całości...

 

Pozdrawiam :-)

Opublikowano

Dobre, mocne.

Choć nie wiem,  czy umiem i chcę postępować tak,

jak Peelka zaleca.

 

Ale szczerość wobec siebie i swoich emocji uważam za ważną i potrzebną.

Wiersz warty uwagi.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Mam lekką awersję do tekstów mówiących o bliżej niedookreślonych onych i zwykle nie łudzę się że może powiedzą coś istotnego. Zaskoczyłem się na plus, ale na "i ..." i tak muszę narzeknąć. Cóż, każdy ma swoje wielkie prawdy.

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ja nie mogę!... Ten wiersz jest arcygenialny!... Małe arcydzieło!... Zazdroszczę Ci Twojego talentu!
    • @Migrena Niestety obawiam się że masz bardzo dużo racji...   Gdy w okrągłą osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego zajrzałem do Internetu nie małym szokiem było dla mnie z jaką łatwością wielu anonimowym internautom przychodzi obrażanie powstańców warszawskich...  Poza anonimowymi internautami wielu blogerów czy publicystów w osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego otwarcie postawiło tezy że ,,bohaterstwo Polaków było zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne" że ,,polscy dowódcy podejmujący decyzję o wybuchu powstania byli politycznie nieudolnymi idiotami” i liczne inne tym podobne obraźliwe komentarze pod adresem bohaterskich powstańców warszawskich … Ktoś może powiedzieć że to tylko internetowe trolle, którymi nie warto się przejmować, ale moim zdaniem problem jest dużo głębszy…   Wcześniej gdy na jednym z forów internetowych dla pasjonatów historii postawiłem ryzykowną i dość kontrowersyjną tezę, iż (cytując dosłownie z pamięci) „Średniowieczni Wiślanie byli plemieniem znacznie starszym i lepiej rozwiniętym od plemienia średniowiecznych Polan”, jakiś kompletny ignorant i półgłówek obraził mnie na rzeczonym forum wyjątkowo chamskim komentarzem, który zacytuję tutaj dosłownie z pamięci… „Jak myśmy w Wielkopolsce budowali grody, to wy zasmarkane krakuski jeszcze z drzew nie zeszliście! A Niemcy to jeszcze wtedy siedzieli w epoce kamienia łupanego”. Tak… Przyznasz Szanowna Migreno że poziom ignoranctwa i niewiedzy tamtego znanego mi tylko z  pseudonimu internauty był wręcz porażający… Brak słów na taką porażającą głupotę…  Brak słów…   Pozdrawiam smutno...   @Jacek_Suchowicz Dziękuję... Pozdrawiam smutno...
    • Też się zapuszczam w lecie:)
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur w zielony szmaragd oprawione tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone modrym spojrzeniem na palcach biegną na skraj polany zajmują miejsca pod paprocią i zaglądają w oczy poziomkom zanim świetliki rozpoczną taniec wystarczy tylko że przymknę oczy by powróciły z zielonej głuszy w błyszczących oczach widać gwiazdy /gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/          
    • czy jest sens nadawać chwili życia piętno ideału ciężar starań i nauki i traktować je jak całość? czy jest sens wtórować prawu - respektować co właściwe, skoro jutro jest niepewne a co teraz ledwie ckliwe? czy przejmować się spojrzeniem - honorować konwenanse, jeśli jestem tu na moment - jak nie chwytać każdej szansy? co właściwe to stworzone, nie z instynktu, a z rozumu - z tego chwała jest jednostce, a pogarda rytmie tłumu...       _
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...