Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

w nieuchwytnej przestrzeni 
pomiędzy obłokami
ziemią odbitych cieni
płyniemy w dal z oddali

 

z wiatrem co włosy plącze
huśta w gondoli marzeń
wzrok z twoim dzisiaj złączę
i świat mój ci pokażę 

 

w podniebnych czułych gestach
wolność pomiędzy nami
bez zobowiązań zostań
niebo niech nas ocali

 

18.12.2018r.

 

 

 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ładny Maryś tekst. Nic nie widzę do poprawki, wręcz przeciwnie. Klimatyczny, delikatny, zgrabny, równy, powiewny.

Zdjęcie poniżej z zimowego lotu w Bałtowie, właśnie pracuję nad kolejną edycją. Zdjęcie też jak życie. Może ktoś się pokusi o tekst?
bb 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję za obecność pod wierszem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwsza zwrotka zrodziła się jednym oddechem, lubię ją i już przybliżam: w niej porównuję lot balonem (bo o nim tu mowa) do obłoków, które płyną niewiadomo  gdzie i niewiadomo dokąd, a ich cienie snują się po ziemi i to wszystko w kontekście nieograniczonej niczym Wolności.  Chciałam uchwycić tą chwilę lotu, relaksu, w drugiej i trzeciej dołoźyłam wyraźny akcent miłości, która teź bywa Chwilą w źyciu. Warta jest zatracenia. To, tak po krótce. 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie wiem jaki był zamysł Marysi, ale balony zostawiają cień, jak na zdjęciu. To okurat moja pasja. W Warszawie i Legionowie będę robić w maju 2019 duże fiesty balonowe, to dam znać. Zobaczysz czy się zgadza. ;) bb

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pańcia nic nie rozumie, ja muszę na dworek. Proszę, wciąż błagam, nad uchem jej skomle. Gdy chwila mnie zwiedzie, nadzieja ogromna. Gdy widzę, że w stronę mą wreszcie spogląda.   Chcę siusiu Pańciu, ale sam się boje . Chcę żebyś smycz wzięła, kupkę szybciutko zrobię. Chcę teren oznaczyć, by obcy wiedzieli. Że tutaj Cezary, Panem na dzielni.   Wszędzie sieję postrach, każdy ucieka pędem. Ostatnio ciocie Pańci, pogoniłem z uśmieszkiem. Zęby jej pokazałem, głośno z grozą szczekałem. Broniąc naszej posesji, litości nie miałem.    Raz obcy dziwny człowiek, z nienadzka podjechał . Usiadłem na schodek, nie wiedział co go czeka. Nagle się pokazał, w rękach niósł stary worek. Gdy tylko mnie zobaczył, ze strachu popuścił w spodnie .   Jestem dobry piesio, Pańcia powtarza ciągle. Kocham moją Pańcię, zawsze stanę w obronie .
    • @violetta o to znaczy .... @OloBolo @violetta   Podobno Was jest wszędzie więcej niŻ Nas  ..... NIESTETY :(
    • Jest dużo babeczek :)
    • w taki dzień się nie umiera  tyle jeszcze jest przed nami  zobacz słońce pięknie świeci żegna lato promieniami     mnóstwo przecież marzeń miałeś  gdzieś wyjechać coś zobaczyć  do swej żonki się przytulić  i raz jeszcze cnotę stracić   a tu dupa-dupa blada  ktoś cię woła tam gdzieś z góry  dawaj Bogdan - dawaj do nas pojedziemy na Mazury    będziesz ryby sobie łowił  przecież lubisz tak się byczyć  ryb jest u nas pod dostatkiem  trzeba tylko sieć zarzucić      20.09.25.
    • kiedy pada deszcz lubię iść ogarnia mnie Warszawa ulice ułożone pod wiatr czarne parasole wychodzą z żabki kiedy szlocha deszcz depczę kałuże na Poniatowskim zgniłe liście lepią się do butów po drugiej stronie Wisły kiedy na ścieżce półmroku pulsuje zielone poeci bazgrzą w podcieniach mokre wiersze przechodzą ulicą
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...