Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

BAJKA

 


Coś się stało z moją głową –
pamiętam same dobre chwile.
Biegnę wciąż w dół,
ale nie zbliżam się do szczytu.
Czy strach, który dziś kładzie nas do snu,
będzie odrobinę łaskawszy?
Znów zamknęłam się w sobie,
odgrodziłam od świata ścianą marzeń –
nie, proszę, nie pomagaj mi.
Dokąd zmierza moja przeszłość?
Czy warto zaufać wieczności?
Zaniemówiłam z miłości –
wiem, że jestem spisana na straty.
Czy zaprowadzisz mnie do miejsca,
gdzie rodzi się ludzkie serce?
Tak okrutnie bolą mnie łzy,
które mi podarowałeś; czy mogę prosić o wymianę towaru?
Milczenie uwiera mnie w duszę,
spełniona obietnica rozsiada się wygodnie
pośród myśli.
Chodź, kochanie, stworzymy dziś sobie
nowego Boga.
Jak myślisz, do kogo będzie podobny?
Proszę, tylko nie milcz już więcej!
Twoja dłoń wywęszyła zakazany owoc –
okazuje się, że zgnił podczas naszej nieobecności.
Otwieram oczy, zamykam serce –
dokąd zaprowadzi nas wspólne kłamstwo?
Wiem jedno – będzie to bajka,
której nigdy nie słyszałam, gdy byłam dzieckiem.

Opublikowano (edytowane)

"Biegnę wciąż w dół,
ale nie zbliżam się do szczytu." 

 

Nie rozumiem, przekombinowane. Jak można zbliżać się do szczytu, biegnąc w dół? 

 

Poza tym chciałaś w to włożyć ogrom emocji, a wyszedł jakiś prozatorski kisiel. Dosłowny jak sterta uschłych liści. Może jeśliby nadać temu trochę więcej metafory, to udałoby Ci się uratować, skądinąd, piękną tematykę tego (?)wiersza? 

 

W tej postaci mówię stanowcze nie. 

Edytowane przez Patryk Robacha (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo mi się podoba.

Wiersz wielowymiarowy - natłok myśli i silne emocje. Nieraz zaskakujący, nawet wstrząsający.

"Biegnę wciąż w dół, / ale nie zbliżam się do szczytu." Rozumiem, też tak mam.

Zakazany owoc, który "zgnił podczas naszej nieobecności" jest super.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...