Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

„Ze wszystkich rzeczy, które są w naturze”,
wiatr moje imię dziś porwał w przestworza,
obmywa słonymi rozbłyskami morza,
porwał i niesie przez sztormowe burze.

 

Wzburzona, zimna huraganu fala
wymieszała z wodą głoski i sylaby,
patrzę i czytam napis dobrze znany,
a znaczenie inne - odwagą powala.

 

Ze wszystkich rzeczy i serca uniesień
wiatr mi wyjawił jedną najważniejszą,
przywiał z północy, ogłosił że jesień

 

(ogłosił, powiedział mój wicher kochany),
że serca uniesień na włosy czas niesie
i ciepłym dotykiem czule goi rany.

 

08.12.2018r.

 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Brzmieniowo ładnie,

pierwsze dwie zwrotki ok, 

ale pod koniec coś pochachmęciłaś.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem co  masz na  myśli pisząc "ogłasił",

może to literówka, a może neologizm, coś pomiędzy "pogłaskał" a "ogładził,

 jeśli literówka to zbyt bliskie to powtórzenie jak dla mnie, wiem,

że ciężko to zastąpić może "oznajmił"? Zwykle nie czepiam się powtórzeń,

nie muszą być błędem, czasami bez nich wypacza się idee. Ale tu mi to nie bardzo pasuje.

 

A jeśli to neologizm (jak pierwotnie odczułam) to drapie mnie w gardle jak młodego kota od kłaków gdy czytam,

wybacz mi to porównanie. A i nie wiem po co Ci ta kursywa przy "jesieni" i "czasie", ja bym jej tu nie stosowała,

ale to tylko ja...

 

Nie gniewaj się na mnie - podtrzymuję, że pomysł fajny, treść ciekawa.

Tylko te dwa wersy mi mącą przyjemność czytania.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Powinno być dwa razy ogłosił, to moja wina. Nie ma tu żadnych neologizmów. Z tą kursywą może rzeczywiście zły pomysł. Tak, w tym wierszu powtórzenia są zamierzone, miały nadać melodyjności charakterystycznej dla vilanellii. Cały wiersz jest eksperymentem łączenia dwóch gatunków literackich. 

Mówi o przemijaniu, jesieni życia, doświadczniach i związanych z nimi zmianami osobowości. Człowiek po piędziesiątce, sześdziesiątce to , już nie ten sam, kiedy miał np.dwadzieścia lat. A czas niesie zmiany w nas i również goi rany. To, tak po krótce. 

No i wszystko to, powiedział mi wiatr.

Zmyślona historyjka, niosąca  życiową prawdę.

Dziękuję za komentarz i wnikliwą analizę. Pozdrawiam serdecznie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O, proszę jak ładne wytłumaczenie:) Poprzez uniesienia serca to nie tylko szron na włosach, rónież inne oznaki upływu czasu. Bardzo dziękuję:) Pozdrawiam

Opublikowano

U Marii lirycznie.

Tak mi się skojarzyło.

"Ze wszystkich rzeczy, które są w naturze,
Śmierć mię dziś jedna swym urokiem nęci:
Bo ma uśmiechów najpiękniejsze róże,
Szelest najcichszy w swoich skrzydeł piórze —
Jak kołysanka wiecznej niepamięci."     Rozmyślania Lange 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Powiem Ci Mario... że czasem aż się boję czytać jakieś wiersze gdy mam wenę pisania. Właśnie z tego powodu, że coś mi przylgnie do głowy i ciężko potem o tym zapomnieć. To naturalne. Czasem coś łazi za mną i już potem nie wiem czy to moje czy nie moje :-O Tak bywa.

Ostatnio rozczytuję się we współczesnej... uwielbiam... Mogę czytać jeden wiersz kilka razy... chłonąć. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chciałam dowiedzieć się co to jest rondo, wpisałam w google i wyskoczyła teoria poparta przykładem wierszy Antoniego Lange. I sobie poczytałam. Tak mi ten wers wlazł w głowę, że musiałam napisać. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...