-
Postów
64 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Danuta Brodziak
-
Piękny obrazek zimowy u mnie wczoraj sypało i było biało niestety dziś odwilż mamy plusowa temperatura rano niebo deszczem płakało teraz słonko się uśmiecha
-
Śnieg sypie białymi płatkami tańczy w powietrzu różnymi kształtami . Ziemię całą zasypuje i pracę dla drogowców przygotowuje. Przez okno z ciepłego pokoiku spoglądam i urokiem zapomnianej zimy się zachwycam . Brykę wyprowadzam i za kierownicą siadam z rzeczywistością się zderzam. Zmechanizowani na nieodśnieżonych szosach się ślizgają lub mniej doświadczeni pojazdy swe rozbijają . Na drugi dzień rankiem przez okno spoglądam, oczy przecieram i nie dowierzam , śniegu znów niema .Deszcz pada błoto i breja pośniegowa się pokazała i urok pięknej zimy zabrała.
-
Drogi kochany stary roku i ty w układy się bawisz? W górach nadmiar śniegu mają i na nartach się ślizgają. Na nizinach pola delikatnym białym obruskiem nakryłeś do snu ułożyłeś. Wczesnym rankiem na oblodzonych szosach się ślizgamy gdyż w ciągu dnia plusową temperaturę mamy. Słonko przez okna zagląda jak z przygotowaniami do świąt sobie radzimy i czy spokojnie ze wszystkimi obowiązkami sobie poradzimy. Stary roku w układy się nie baw śnieżkiem sypnij gdyż za tydzień wnuczki na święta przyjadą już mi obiecały że sanki wyciągną i bałwana pod oknami ustawią.
-
Niestety nie da się czasu cofnąć a tak by się czasami chciało ani w przyszłość wybiec i zobaczyć co się będzie działo
-
Że serca uniesień na włosy czas niesie - to już teraz wiem skąd się bierze dostojny szron na dojrzałych włosach .
-
gratyfikacja ideoneologiczna
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe
a cóż to za język -
Piwem zamiast słodkim winem
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe
Wino zdecydowanie lepsze czerwone ,gronowe ,oczywiście -
Krety w grudniu okna na świat otwierają i świeże powietrze do tunelików swych wpuszczają z kopczyków z zainteresowaniem spoglądają i nie dowierzają . Ciepło się zrobiło drzewa pąki puszczają czyżby tak szybko zimę przespały? Nie to stary rok z frasunkiem za porządki się zabrał. Wiosnę ,lato nadrabia gdzie suszył i kurzył. Teraz nadgania myje ,sprząta na koniec białym obruskiem ziemię okryje by młodemu następcy godnie pałeczkę przekazać.
-
oj tak iwonaroma kochanymi ,dziękuję
-
Gażnik mój chrzestny pracował na kopalni Jaworzno dowiedziałam się trochę ciekawostek na ten temat dziękuję i pozdrawiam
-
Mateuszu dziękuję a o zamyśle trzeba pomyśleć nie tak od razu wszystko na ławę ,
-
Dwie starsze wnuczki do babci w odwiedziny przyjechały. Ta po miesiącu ich niewidzenia dziewczynki obejrzała i zakomunikowała. Michasia jak zwykle szczupła- linię trzyma Natalka a co się z tobą zrobiło tak się ładnie zaokrąglałaś tłuszczyk hodowałaś. Teraz cię nie poznaję co ty taka wysportowana podrosłaś, wyszczuplałaś, czyżbyś chorowała? Babciu przecież wiesz że wodę lubimy. Syrenkami się zrobiłyśmy, co drugi dzień w basenie ćwiczymy. Zawody pływackie mamy. Żabką, kraulem basen przepłyniemy i medal dostaniemy
-
Ciemna noc wilki i ja
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe
Panie Waldemarze rozumiem że to był sen trochę upiorny -
Ala ma kota a kot ma Ale
-
Fraszka na mnicha
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Zawierucha7 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ha ,ha -
Bezpieczeństwo
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Iwa-Iwa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Niema to jak mamy kochajmy je dopóki są z nami -
najlepsza jest końcówka z Bogiem i tej mądrości się trzymać .
-
Maria źle Ci powiedzieli po sześćdziesiątce poczujesz i zobaczysz te objawy ,zaczniesz się tuszować czy nie ?
-
To ja już tam pędzę
-
Jest jesień Andrzejki i Mikołaja swym bliskim dziadkowie prezenty pragną dać. Szukają w sklepach i internecie. Skrzętnie upominki przed małolatami przechowujemy by się do nich nie dobrały i niespodziankami na święta zostały. Drzewko żywe w grudniu kupujemy ustroić w bombki i ozdoby trzeba zaprosić gości i rodzinę oraz wędrowca pod dach wpuścić by w tym dniu nikomu nie zabrakło chleba. Potem Nowy Rok w wiwatach przyjmujemy życzymy szczęścia na następny rok. Marzymy by ludziom uchylić nieba i radość weszła w ich dom . Po paru tygodniach zapominamy o radości i szczęściu dla braci swych stajemy się obojętni i zarozumiali i za nic mamy rodaków swych . Potem Wielkanoc i zajączek ,dyngus też wszyscy biegamy uszczęśliwieni . Radośni dumni szczęśliwi znów. Mijają szybko dni świąteczne i znowu szarość zwykłych dni. I znów stajemy się znerwicowani, zobojętnieni na Braci swych. Dlaczego my się nie szanujemy i o siebie nie dbamy czyżbyśmy od pokoleń Katolikami nie zostali?
-
*** (Gdybym się stała moją kociczką ... )
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe
Proszę o więcej -
Tak cichutko
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Iwa-Iwa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Refleksja nad życiem każdemu się przyda . -
Maria humor w naszym życiu jest bardzo potrzebny tak jak tlen w szczególności w ostatnich latach gdzie niektóre osoby patrzą na siebie wilkiem i chętnie by utopiły w łyżce wody .
-
Nigdzie za granicę nie jadę.
Danuta Brodziak odpowiedział(a) na Iwa-Iwa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Młodzi ludzie wyjeżdżali za granicę i nadal wyjeżdżają wciąż uważają że za mało we własnym kraju zarabiają. -
Dużo zazdrośników na tym świecie niestety a jak pięknie by się żyło gdyby tej przywary nie było.