Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo intymne wyznanie podmiotu lirycznego, ostatnie wersy niezmiernie poruszające, szczere aż do bólu. Tak to jest, że wzorce z dzieciństwa często się powiela, mimo że niszczą, kładą na łopatki, wypłukują człowieczeństwo i godność. Czy naprawdę potrzeba aż tak dużo samozaparcia, żeby własne życie skierować na inne tory? Żeby żyć lepiej, normalnie, bez elementów destrukcji?

Zanim wypowiem własne zdanie, ciekawa jestem opinii innych.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo dosadna refleksja i analiza wiersza, Marysiu. Podoba mi się to, co napisałaś. Też jestem ciekaw opinii innych. 

 

PS. Polecam wszystkim film "7 uczuć", który porusza tę tematykę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A co byś powiedział, jakbym swój zakończyła tak:

 

a zdychaj sobie zdychaj

oj ty moje kochanie

idę kupię litr wódki

byś zdechł w normalnym stanie

?

Opublikowano (edytowane)

Patryku,

poprzednim tekstem narobiłeś mi smaku; w tym wierszu klamerki z częstochowskim pośrodku ołtarzykiem są pomysłem, ale do treści się czepnę, że jęczenie załatwia terapia. PL mówi = wybaczyłem po kilkukroć ale w sumie nie wybaczam (na deser). Psychologicznie - konflikt nie jest rozwiązany. Tam jest mnóstwo do zrobienia.
Się staczam wbrew sobie - bo nie umiem inaczej. To, że mama nie nauczyła emocjonalnych umiejętności, bez których trudno się żyje to jedno, to że są rany - to prawda - ale są na to sposoby, bo jak się chce to można, nawet jak nie można. Lubię teksty z puentą, z której coś wynika, mogą być i dla innych wskazówką, drogą, wnioskiem. Sorki...
Sama bardzo często klopsy sadzam. Ale wolę uwagi w trakcie niż krytykę za plecami czy zupełną olewkę.

 

Chyba dość ostro Cię potraktowałam. Ale miłe tylko słowa bywają nieskuteczne. Ściskam ciepło, do następnego pisania. bb

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@beta_b

 

dziękuję, czy ja wiem czy ostro? myślę, że ze złej perspektywy po prostu. ja tu nie leczę swoich ran, ani kompleksów, ani nie szukam pocieszenia. to wiersz, stąd też wpis w ukośnikach. 

 

co do wybaczania - peel wybacza to, co uczyniono bezpośrednio jemu, ale nie wybacza tego, jaki oddźwięk to miało w jego dorosłym życiu. i wg mnie ma to głęboki sens. 

 

pozdrawiam ciepło z dżdżystej Łodzi 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 zgadzam się, każdy wiersz pokazuje autora i jego intencje, wrażliwość, potrzeby.  @tie-break tak, w skondensowanej formie można przekazać dużo i głęboko. W prozie zajmuje przekaz znacznie więcej czasu ;D @Marianne_ Spory komplement. :) @huzarc dzięki za głaska   Drodzy, jest dla mnie odkryciem, że czytając swoje teksty na przestrzeni lat widzę zmiany, i występowały one już po publikacji wiersza. Jakby wiersz był jaskółką. Natchnienie intuicją. Czasem ostrym cięciem. Zwrotem. To w moim przypadku dobry drogowskaz, zaufanie do siebie. Dziwne, a cenne odkrycie. Dziękuję za obecność i lekturę. bb
    • @lena2_ To jest pięknie ciche i czułe. "Odgarniałam jesień z marmuru" - ten obraz mówi wszystko. Troska o zmarłego, porządki na grobie, a w tym "życzliwe spojrzenie"... To miłość, która trwa. Bardzo wzruszające.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... to prawda... przetrwała i jest słuchana przez wielu amatorów tej muzyki. Jestem pełna podziwu, jak 'sprytnie', ale z rozwagą wplatasz w ten cykl cząstki historii, z którą ja, jestem na bakier.
    • @Simon Tracy Potężne. Cytaty z '"Cierpienia młodego Wertera" wplecione w głos współczesnego desperata - dwie epoki, ta sama rozpacz, ten sam finał. Ta paralelność pokazuje, że pewne rodzaje bólu są ponadczasowe. Świetnie wplotłeś cytaty z Goethego - Werter żyje w każdej epoce.
    • "to ja... wasz ocalały NIKT"... jakże wiele te słowa mówią, co tam.. krzyczą.! ale kto to usłyszy, czy.. komicy.. u sterów.?????? oni ślepi i głusi na wołanie ziemi i ludzi, że chcą normalnie żyć.   Nie czytałam go wczoraj, tzn. tylko początek w okienku, nie chciałam na noc takiej straszliwej treści. Opisałeś koniec i to naprawdę może być koniec... natura się odrodzi za ileś lat, ale istnień ludzkich, spopielałych mogą być miliony.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wcale bym się niebu nie zdziwiła... bo ileż można patrzeć na głupotę człowieka. Cóż dodać... to straszny w swej wymowie wiersz i.. 'strasznie' dobrze go napisałeś. Hej, jesienne, ze słońcem, które we mnie, pomimo...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...